W sobotnie popołudnie na stadionie Łazienkowskim w Lubawie Motor Lubawa zremisował z liderem III ligi Sokołem Sokólka 2: 2.
Mecz sędziowała trójka sędziów z Olsztyna.
Lider III ligi już w 22 minucie zdobył prowadzenie po błędzie obrony bramkę strzelił Piotr Andrzejewski , ale po jednej z kontr padło wyrównanie po strzale Piotra Zawadzkiego wychowanka Arki Gdynia, pochodzącego z Lubawy zawodnika. W 37 minucie ponownie goście uzyskują prowadzenie po zamieszaniu na polu karnym do przerwy 2: 1 dla gości.
Kibice obawiali się drugiej połowy spotkania zwlaszcza kondycji. Obawy okazały się jednak bezzasadne i Motor umiejętnie broniąc się, po jednej z kontr na polu karnym został sfaulowany napastnik Motoru, sędzia pokazał bramarzowi gości czerwoną kartkę i podyktował rzut karny, którego egzekutorem był Łukasz Michałowski. W 69 minucie Motor wyrównał na 2: 2 i utrzymał wynik do końca, zdobywając jeden punkt na swoim boisku.
W mojej ocenie, mimo braku kilku podstawowych zawodników Motor zagrał najlepszy mecz na swoim stadionie w tej rundzie. Walka , upór, ambicja spowodowały, że zawodnicy, trener i kibice wychodzili ze stadionu zadowoleni. (mz)