W sobotę 15 maja Motor podejmował na własnym boisku drugą drużynę tabeli III ligi Huragan Morąg. Rywal trudny, z którym jesienią Motor nie poradził sobie w Morągu przegrywając 1: 3.
Co oczywiste, kibice jak zwykle, oczekiwali dobrej gry na własnym boisku swojej drużyny. W pierwszej połowie gra była wyrównana, chociaż już w 5 minucie mogło być 0: 1 dla gości po strzale napastnika Huraganu - Rafała Siudzińskiego. Motorowi udało się w tej połowie przeprowadzić kilka kontrataków, ale bramkarz gości zawsze stał tam gdzie powinien. W 10 minucie mogła paść kolejna bramka dla gości, piłka o kilkadziesiąt centymetrów minęła bramkę Motoru.
W drugiej połowie spotkania gra znacznie się zaostrzyła i w konsekwencji sędzia pokazał kilka żółtych kartek zawodnikom obu drużyn. Motor w tej części tylko kilka razy oddał celne strzały na bramkę, a goście dominowali - tylko nie potrafili zamienić przewagi na bramki.
Jedynym zawodnikiem którego można wyróżnić w Motorze jest bramkarz Mateusz Leśniewski. Tylko dzięki niemu, Motor po beznadziejnej grze wywalczył jeden punkt.
Na kilka minut przed końcem spotkania zawodnik Motoru Przemysław Czerwinski otrzymał czerwoną kartkę i musiał opuścić murawę.
W przekroju całego spotkania zawodnicy Huraganu byli lepszymi zawodnikami, a drużyna Motoru po raz kolejny pokazała swoje braki kondycyjne w drugiej części spotkania. (mz)
Co oczywiste, kibice jak zwykle, oczekiwali dobrej gry na własnym boisku swojej drużyny. W pierwszej połowie gra była wyrównana, chociaż już w 5 minucie mogło być 0: 1 dla gości po strzale napastnika Huraganu - Rafała Siudzińskiego. Motorowi udało się w tej połowie przeprowadzić kilka kontrataków, ale bramkarz gości zawsze stał tam gdzie powinien. W 10 minucie mogła paść kolejna bramka dla gości, piłka o kilkadziesiąt centymetrów minęła bramkę Motoru.
W drugiej połowie spotkania gra znacznie się zaostrzyła i w konsekwencji sędzia pokazał kilka żółtych kartek zawodnikom obu drużyn. Motor w tej części tylko kilka razy oddał celne strzały na bramkę, a goście dominowali - tylko nie potrafili zamienić przewagi na bramki.
Jedynym zawodnikiem którego można wyróżnić w Motorze jest bramkarz Mateusz Leśniewski. Tylko dzięki niemu, Motor po beznadziejnej grze wywalczył jeden punkt.
Na kilka minut przed końcem spotkania zawodnik Motoru Przemysław Czerwinski otrzymał czerwoną kartkę i musiał opuścić murawę.
W przekroju całego spotkania zawodnicy Huraganu byli lepszymi zawodnikami, a drużyna Motoru po raz kolejny pokazała swoje braki kondycyjne w drugiej części spotkania. (mz)
Komentarze