Zmiany organizacyjne, turnieje w tym sezonie, niezbędne inwestycje na kortach były głównymi tematami walnego zgromadzenia Lubawskiego Towarzystwa Tenisowego.
Na spotkaniu, które odbyło się w miniony weekend postanowiono do dotychczasowej nazwy klubu dołączyć nazwisko jednego z najwybitniejszych w historii tenisistów ziemnych Australijczyka Roda Lavera.
Oficjalna nazwa klubu brzmi obecnie – Lubawskie Towarzystwo Tenisowe „Laver”.
Członkowie LTT „Laver” zdecydowali też, że Przemysław Kurszewski będzie pełnił funkcję dyrektora ds. public relations i marketingu.
W tym sezonie na kortach przy Łazienkach odbędzie się kilka turniejów z pucharami i nagrodami. Podobnie jak i w ub.r. przewidziano ogniska integracyjne.
Zarząd Towarzystwa liczy, że uda się ściągnąć na zawody nie tylko mieszkańców Lubawy, ale i gości z sąsiednich miast. Niewykluczone jest, że w Lubawie pojawią się też zawodnicy z innych województw.
Pierwsza impreza odbędzie się w maju. Wówczas to zawodnicy będą rywalizować po raz drugi o Puchar Prezes Banku Spółdzielczego w Lubawie. Magdalena Waldan, prezes lubawskiego BS, pochlebnie wyrażała się o organizacji zeszłorocznych zawodów i postanowiła również w tym sezonie współpracować z LTT ”Laver”.
Kolejnym lubawskim przedsiębiorcą, który zdecydował się wspomóc następny turniej jest Piotr Truszczyński, właściciel „Szkłomalu”.
LTT „Laver” zamierza zmienić dotychczasową formułę turniejów. Dotychczas rozgrywki toczone były we wcześniejszej fazie w grupach i dopiero ich zwycięzcy rywalizowali o główne trofea.
- W tym sezonie będzie obowiązywał system pucharowy. Przy rywalizacji grupowej rozgrywano zbyt dużo pojedynków jednego dnia. To było bardzo męczące. Sport ma przynosić nie tylko satysfakcję, ale i radość – tłumaczy Jarosław Szczepański, prezes Lubawskiego Towarzystwa „Laver”
Najprawdopodobniej przez cały sezon będzie trwał Challenge, zawody przypominające rozgrywki ligowe, podczas których zawodnicy będą rywalizować każdy z każdym. Wyłonią one najlepszego tenisistę sezonu.
Pełny terminarz wszystkich imprez, jak i regulaminy imprez, zostaną podane później.
LTT „Laver” ma w planach także poprawienie infrastruktury na kortach. Miejscowy OSiR zobowiązał się na te cele przeznaczyć klika tys. zł.
- Cały czas myślimy, by stworzyć w Lubawie prężny ośrodek tenisowy – przekonuje Jarosław Szczepański. - Aby to osiągnąć musimy zadbać o korty, unowocześnić je. Już zamówiliśmy nowe słupki do siatek, mączkę na korty. Sporo prac wykonują społecznie członkowie naszego Towarzystwa. Warto wspomnieć też o innych firmach, wspomagających nasze działania. Podziękowania i ukłony kierujemy w stronę firm: Libro, Musa i Oristo.
Jak mówi Jarosław Szczepański, w planach jest poprawa samego zaplecza socjalnego kortów. Towarzystwo zamierza odnowić mieszczący się nieopodal budynek tak, aby można było w nim się przebrać i skorzystać po meczu z pryszniców. Być może w przyszłości powstanie taras widokowy dla kibiców.
Rod Laver - jedyny gracz na świecie, który dwukrotnie zdobył Wielkiego Szlema wygrywając w 1962 r. i 1969 r. turnieje: Australian Open, Rolland Garros, Wimbledon i US Open. W tych najważniejszych imprezach zdobył łącznie 20 tytułów: w grze pojedynczej (11), deblu i mikście. Jego dorobek w cyklu tych prestiżowych rozgrywek mógł być znacznie większy, jednak Laver zdecydował się przejść na zawodowstwo i przez kilka lat nie mógł rywalizować z amatorami. Dopiero po reformie tenisa mógł toczyć boje ze wszystkimi innymi tenisistami. Pięciokrotnie z Australią zdobywał Puchar Davisa.
Był graczem nr 1 na świecie w latach 1961-62 i 1968-69 w erze „open”. Do 1974 r. nie wypadł z czołowej „10”. Oficjalnie karierę zakończył pięć lat później, mając 41 lat. W sumie na kortach zwyciężał w 199 turniejach.
Warto wspomnieć, że u schyłku swej kariery w 1977 r. Rod Laver podczas turnieju w Toronto pokonał o 14 lat młodszego, już wtedy mistrza świata w deblu Wojciecha Fibaka 6:0, 6:2.
Lubawskie Towarzystwo Tenisowe zostało założone 6 maja 2010 z inicjatywy kilkunastu pasjonatów tenisa ziemnego z Lubawy i okolic. Pierwszym prezesem został, pełniący tę funkcję do dziś, Jarosław Szczepański.
lttl, pkk
Komentarze