Dziś 2 listopada w miejscowości Byszwałd po godz. 16.30 samochod VW Passat jadący w kierunku Ostródy wypadł z drogi i dachował.
- Złapałem prawego pobocza, samochód zaczął tańczyć, wpadł do rowu i dachował - mówi kierujący autem mężczyzna w wieku około 55 lat.
Oprócz kierowcy w pojeździe znajdowała się jeszcze jedna osoba. Kierowca i pasażer wyszli przez tylne drzwi samochodu o własnych siłach. Na miejsce przybyła karetka podstawowa z Lubawy, ale dwóm mężczyznom nic się nie stało, więc nie skorzystali z pomocy medycznej. Droga krajowa była cały czas przejezdna. Policjanci z drogówki ustalą przyczynę zdarzenia. (mz)