Kampania społeczna „Być seniorem”: wywiad z Genowefą Krawczyk, seniorką z Rakowic
Senior nigdy się nie nudzi

Opublikowano:
Wystawiają swoje potrawy na konkursach kulinarnych. Spotykają się, aby wspólnie wziąć udział w warsztatach artystycznych. Nie zapominają także o wspólnym biesiadowaniu przy dobrej muzyce i smacznych potrawach. Dodatkowo dbają o figurę biorąc udział w zajęciach aerobiku. Wszystko to dzięki uczestnictwu w Klubie Seniora, który pozwala realizować nowe pomysły, a nawet spełniać marzenia.

 
MARCIN MICHALSKI:
Czy zastanawiała się Pani, co chciałby robić jako seniorka? Czy miała Pani jakieś plany, marzenia odkładane na ten czas?

Zanim osiągnęłam ten wiek marzyłam o podróżach w różne zakątki świata. Dziś jednak jest trochę inaczej. Jako seniorka i babcia zarazem mam inne obowiązki, dzięki czemu dobrze spełniam się w swojej roli . Jednak nie zapominam o sobie i w ramach działalności naszego Klubu organizujemy różne wycieczki. Niebawem jedziemy do Warszawy. Jako seniorka nie spędzam czasu krzątając się po domu, tylko staram się być potrzebna naszej społeczności. Dlatego właśnie założyliśmy Klub Seniora w Rakowicach. Jest to wspaniałą alternatywa spędzania wolnego czasu dla ludzi w moim wieku.

Czy będąc w „złotym wieku” można wreszcie usiąść na kanapie i zająć się odpoczywaniem?

–  A w życiu! Nie można nic nie robić. Trzeba zapomnieć na chwile o swoim wieku, zacząć spełniać swoje marzenia i czerpać z życia jak najwięcej. Trzeba mieć także satysfakcję ze swoich osiągnięć. Dodam, że ja najbardziej lubię odpoczywać aktywnie, np. podczas zajęć aerobiku, na którym bywam regularnie.

Badania pokazują, że polscy seniorzy są trzykrotnie mniej zaangażowani w życie społeczne niż ich rówieśnicy z Europy Zachodniej. Jako społeczeństwo tracimy coś cennego. Co możemy zrobić, aby te statystyki zmienić?

Aktywizować się, zrzeszać w klubach i działać na rzecz swoich społeczności lokalnych. Niech przykładem jest nasz Klub Seniora w Rakowicach. Działamy od roku i obecnie jest nas 21 osób. Aktywnie pozyskujemy kolejnych seniorów, którzy angażują się nie tylko w życie społeczne naszej wsi, ale także staramy się reprezentować nasza gminę na zewnątrz.

Co daje uczestnictwo w Klubie Seniora?

Klub Seniora daje nam dużo przyjemnych chwil. Mam wspaniałe koleżanki i kolegów, z którymi spotykamy się przy grillu, a także wspólnie śpiewamy podczas wieczorków tanecznych. Ćwiczymy również razem z młodymi nasze sylwetki podczas zajęć aerobiku. Organizujemy warsztaty kulinarne i artystyczne. Do szczęścia brakuje nam tylko instruktora śpiewu, żeby uaktywniły się nasze zdolności wokalne. Staramy się także aktywnie włączać w różne inicjatywy. Podczas ostatnich Dożynek Gminnych w Kazanicach wystartowałyśmy w konkursie „Kuchnia Ziemi Lubawskiej”. Zdobyłyśmy trzecie miejsce. Bardzo cieszę się z tego wyniku, to bardzo miłe i zarazem motywujące do dalszej pracy.

Czy to, co robi Pani teraz jest fajniejsze od ciężkiej pracy?

Hm … Trudne pytanie. Ciężka praca jest potrzebna, ale w złotym wieku trzeba pamiętać, że ma się już parę lat. Osobiście uważam, że bycie seniorem daje wiele satysfakcji, bo mogę sobie pozwolić na spędzanie czasu w gronie przyjaciół i rodziny. Mam zawsze dużo czasu dla swoich wnuków, kiedy potrzebują mojej pomocy czy rady.

Jak zachęci Pani innych seniorów do aktywnego włączania się w swoje małe społeczności lokalne?

Szkoda czasu na siedzenie w domu, czas zacząć robić to, na co mam się ochotę. Zachęcam wszystkich seniorów, aby włączali się czynnie w życie swoich społeczności lokalnych. Jako szefowa Klubu Seniora w Rakowicach proponuje zajęcia kulinarne, podczas których możemy wymieniać się swoimi przepisami, a także rozmawiamy o zdrowej żywności. Klub to miejsce nie tylko do rozmów, spotkań, czy wspólnych zabaw, ale także staramy się pomagać innym w rozwiązywaniu problemów i wspierać ich w potrzebie.

– Dziękuje za rozmowę.

 

Materiał został opracowany w ramach kampanii społecznej „Być seniorem”, którą realizuje Ośrodek Pomocy Społecznej Gminy Lubawa.

źródło:gopslubawa.pl