47- letnia mieszkanka Lubawy zadzwoniła na policję i została osadzona w policyjnej celi

Opublikowano:

Policjanci każdego dnia realizują wiele interwencji, które zgłaszane są za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Część z nich dotyczy zdarzeń drogowych, inne nieporozumień rodzinnych. Każde zgłoszenie mundurowi traktują bardzo poważnie. Bywają jednak takie telefony, po których wszystkie służby ratunkowe stawiane są w stan najwyższej gotowości. Kiedy dochodzi do realizacji interwencji, okazuje się, że zgłaszający bezpodstawnie wezwał patrol. O konsekwencjach takiego zachowania przekonała się mieszkanka Lubawy.

Policjanci często wzywani są do podjęcia interwencji zupełnie bez uzasadnienia. W tym czasie mogliby pilnować porządku w innych miejscach, a nawet nieść pomoc naprawdę potrzebującym osobom.  Pochopne sięganie po telefon tylko po to, aby porozmawiać z dyspozytorem i wprowadzić go w błąd może skutkować sytuacją, w której służby ratunkowe, zajęte niepotrzebnymi czynnościami, nie zareagują w porę na prawdziwe zgłoszenie dotyczące ratowania ludzkiego życia.

Do kolejnego takiego zgłoszenia doszło na terenie Lubawy. Kobieta zadzwoniła po patrol policji, ponieważ partner miał się nad nią znęcać i jest nietrzeźwy. Dodała, że doszło dziś do przemocy fizycznej i takie sytuacje miały już wcześniej miejsce. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Okazało się, że powód interwencji jest zupełnie inny. Jak ustalili funkcjonariusze 47 - latce nic się nie stało i nie posiadała żadnych obrażeń. Mieszkanka Lubawy znajdowała się pod działaniem alkoholu. Policjanci ustalili, że nikt nie potrzebował pomocy, a wezwanie było fałszywe. 

Okazało się, że kobieta wezwała patrol policji ponieważ partner nie chciał dać jej pieniędzy na alkohol. W związku z powyższym funkcjonariusze sporządzili notatkę w celu ukarania 46-latki.  Policjanci po zakończeniu interwencji nie odjechali za daleko i musieli wrócić do  domu 47 – latki. Jak ustalili kobieta  po ich wyjściu bardzo się zdenerwowała, stała się agresywna wobec partnera, wymachiwała rękoma oraz nożem, który trzymała w dłoni stwarzając realne zagrożenie dla życia i zdrowia. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę i osadzili w policyjnej celi. Badanie alkomatem wskazało, że 47 – latka miała 2,3 promila alkoholu w organizmie.

Warto wiedzieć!

Takich i podobnych zgłoszeń jest wiele. Przed wybraniem numeru alarmowego należy zastanowić się, czy sprawa, którą chce się zgłosić, wymaga interwencji Policji. Należy pamiętać, że w czasie, kiedy blokuje się linię alarmową, ktoś inny może pilnie potrzebować pomocy.

Warto pamiętać!

W przypadku bezpodstawnego wezwania Policji na interwencję należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z postanowieniami ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks Wykroczeń, osoby, które w sposób nieodpowiedzialny wzywają Policję, popełniają wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.

Art. 66. § 1. Kto: 1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, 2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.

źródło KPP Iława