V zwyczajna Sesja Rady Miasta Lubawa już po raz kolejny rozpoczęła się od zmian w porządku obrad. W stosunku do projektu, porządek zatwierdzony przez Radę został uzupełniony o trzy nowe projekty uchwał,  jeden projekt został wykreślony, a dwa zamienione miejscami. Wszystkie zmiany zaproponował przewodniczący Bolesław Zawadzki.

Burmistrz Maciej Radtke w swoim sprawozdaniu między sesjami poinformował radnych m. in. o:

- Zamiarze złożenia do końca marca wniosku o dofinansowanie prac archeologicznych i zabezpieczenia odkrytych reliktów w trakcie rewitalizacji centrum miasta. Poinformował również, że został ogłoszony na te prace przetarg, na który wpłynęła jedna oferta na kwotę 245.754 zł brutto.

- Zamiarze pozyskania miasta partnerskiego. W tym celu planuje spotkać się z przedstawicielami miasta Sławsk z obwodu Kaliningradzkiego, aby omówić możliwości współpracy.

- Prowadzonych inwestycjach Ekologicznego Związku Gmin Działdowszczyzna.

Radny Tomasz Gul zapytał o ile zwiększy się koszt rewitalizacji centrum Lubawy. Burmistrz odpowiedział, że zależy to od ewentualnego dofinansowania, o które będzie się ubiegał, a póki co do budżetu została zgłoszona zmiana uwzględniająca dodatkowe koszty.

W punkcie „Zapytania i wolne wnioski” Rada głosami radnych z komitetu wyborczego urzędującego burmistrza odrzuciła trzy wnioski zgłoszone przez Andrzeja Kleinę, a mianowicie:
- aby odpowiedzi następowały bezpośrednio po punkcie "Zapytania i wolne wnioski",
- aby zezwolić na używanie herbu Lubawy przez "Przegląd Lokalny" w celu promocji miasta,
- o zwrócenie burmistrzowi uwagi na zachowanie należytej powagi urzędu.

Radny Zdzisław Zaleski poinformował powołanie klubu radnych "Porozumienie dla Lubawy", którego członkami zostało 10 radnych z grupy idącej do wyborów "razem z burmistrzem Radtke".

Radna Anna Tańska zapytała, czy formuła zwoływania sesji bez uprzedniego posiedzenia wspólnego komisji będzie obowiązywać na stałe i które komisje odbyły posiedzenia.

Poinformowała też o wykluczeniu jej po ośmiu latach pracy z Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Stwierdziła:

- "Byłam przygotowana do pracy w tej komisji, stosowne przeszkolenia odbyłam i myślę, że pracowałam dobrze". Radna podziękowała członkom komisji i następnie zwróciła się do burmistrza: - „Ja myślałam, że burmistrz takiego miasta jak Lubawa jest ponad podziałami i spodziewałam się trochę więcej, ... wybory już pan wygrał, ale niech pan nie niszczy dalej po drodze, wszystkiego" i jeszcze dodała: "Kiedyś pan mnie tu tak bronił na tej sali, ...bo mówił pan, że dobre wychowanie wyniósł pan z domu,...ale myślę że startując do wyborów i przegrywając te wybory, przegrałam je z klasą, ale panu tej klasy zabrakło".

Przewodniczący odpowiadając na pytanie dotyczące braku posiedzenia wspólnego komisji rady stwierdził, że było to odstępstwo od zasady.

Radny Jerzy Brodowski poprosił, aby burmistrz wystąpił z wnioskiem do zarządcy drogi by ten doprowadził do należytego stanu skrzyżowanie ulic: Gdańska, Dworcowa, Wyzwolenia. Obecnie stan nawierzchni i oznakowań poziomych zagraża bezpieczeństwu i jest złą wizytówką miasta.

Radny Sławomir Szczawiński zgłosił wniosek, aby przy budynkach wielorodzinnych pojawiły się pojemniki na makulaturę.

Radny Gul złożył wniosek o podawanie informacji wszystkim radnym o posiedzeniach komisji Rady.

Radny Grzegorz Rolka zgłosił wniosek o wymianę zniszczonych kontenerów na plastik i szkło.

Radna Tańska zaproponowała odczytanie listu p. Romana Chorągiewskiego, który zwrócił się do burmistrza o naprawę drogi obok jego domu oraz złożył wniosek o pokrycie kosztów naprawy elewacji.
Ponieważ radni nie otrzymali odpowiedzi burmistrza na to pismo, radna poprosiła aby również ją odczytano.

Przewodniczący Zawadzki zdecydował, że odpowiedź zostanie tym razem odczytana i jednocześnie wątpił czy celem sesji jest czytanie wszystkiego.
- Proszę mnie tak nie dyscyplinować. I uprzedzam pana, że nie pracujemy tutaj na akord, a jak będzie potrzeba, to będziemy tutaj siedzieć do dwudziestej - ripostowała Anna Tańska.

Do dyskusji włączył się też radny Szczawiński mówiąc: - "To właśnie komentarze i próby dyscyplinowania radnych czy jednego radnego przez pana Przewodniczącego powodują dezorganizację pracy Rady, a nie pytania radnych."

Na koniec udzielony został głos mieszkańcowi Lubawy Andrzejowi Kleina. Jednak po kilku minutach przewodniczący powołując się na statut zwrócił mu uwagę i przywołał „do rzeczy”.

W chwilę po tym wniosek formalny, aby ograniczyć wystąpienia dyskutantów do trzech minut zgłosił radny Janusz Sobiechowski. Na pytanie radnego Szczawińskiego, czy wniosek ten dotyczy również przewodniczącego, radny Sobiechowski odparł, że tylko osób spoza Rady. Sławomir Szczawiński stwierdził, że wniosek ten jest sprzeczny z ideą demokracji i takie problemy powinna rozwiązać komisja statutowa.

Wniosek uzyskał akceptację radnych z klubu „Porozumienie dla Lubawy” i ograniczono sporne wystąpienie.

Następnie radni przyjęli szereg uchwał m. in.:
- wyrazili stanowisko wobec działań zmierzających do likwidacji Wydziału Pracy w Sądzie Rejonowym w Iławie
- zmienili uchwałę w sprawie  stawek opłaty targowej i sposobu jej poboru
- zdecydowali się przekazać 5.000 zł na dofinansowanie samochodu dla lubawskiej policji oraz 15.000 zł na modernizację garażu Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Iławie.
- zdecydowali o zaciągnięciu  pożyczki w kwocie 250.000 zł na zakup ciężkiego samochodu pożarniczego dla OSP w Lubawie
- wprowadzili też zmiany do budżetu na bieżący rok.


Jako jedne z ostatnich głosowano dwie ponowione skargi (które uznano za bezzasadne bez większej dyskusji) i dwie nowe skargi Andrzeja Kleiny na działalność burmistrza. W toku dyskusji na ten temat odczytane zostało stanowisko nowo powstałego klubu radnych, w którym zawarta została obrona burmistrza i wniosek o uznanie skarg za bezzasadne.

Głos zabrał również radny Józef Kurszewski, który przez kilkanaście minut uzasadniał swój sprzeciw wobec postawy Andrzeja Kleiny, a radny Zaleski stwierdził na zakończenie: „…niech pokaże co osiągnął w życiu, niech przedstawi swoją karierę zawodową czy biznesową…”.

Andrzej Kleina próbował  odnieść się do tych wypowiedzi jednak radny Marian Kasprowicz zgłosił wniosek formalny o zamknięcie dyskusji, uniemożliwiając mu w ten sposób dalsze wypowiedzi.

Dyskusja na temat ostatniej skargi przebiegła już sprawnie i bez zakłóceń. Wszystkie skargi uznano za bezzasadne głosami radnych klubu „Porozumienie dla Lubawy”. (mz)