W naszym pięknym kraju władze miasta nie zabezpieczają należycie zabytków czy kamienic. Nie wiem kto odpowiada za bezpieczeństwo ,ale mogła się wydarzyć tragedia. A najbardziej było by przykro gdyby tragedii doświadczyło Dziecko,albo osoba w podeszłym wieku.

Budynek ten straszy zawaleniem już od dłuższego czasu. Co prawda kiedyś tam ktoś postawił ogrodzenie, ale ono nie spełniało oczekiwanego zadania. Bawiły się dzieci które bez trudu przechodziły przy tym ogrodzeniu, zdarzało się że i dorośli się przeciskali, a żule nawet w tym domu sobie popijali. Nie rozumiem dlaczego budynek (ruina) nie można rozebrać. Jest on na gołe oko nie do uratowania! Może to i jest a właściwie był zabytkiem ale co najmniej 50 lat temu, a teraz to trzeba czym prędzej go rozebrać. Konserwator zabytków jaki Władze miasta po prostu nie mają wyobraźni ani zwykłego logicznego myślenia , braku stanowczości i to w tak prostych sprawach. Musi dojść do zawalenia by podjąć decyzję. Dobrze że nikomu nic się nie stało. Może wnioski na przyszłość???? Pozdrawiam władzę miasta i Konserwatora "zbytków" :))