Zakończyła się 15 kolejka pierwszej ligi futsalu grupy północnej, w którym KS Constract Lubawa podejmował zespół AZS Uniwersytet Warszawski.
KS Constract Lubawa po porażce w Pucharze Polski z AZS UG Gdańsk chciał się zrehabilitować przed swoją publicznością, wzmocniony Sebastianem Grubalskim i Kacprem Zelmą.
Pierwsza bramka dla gości padła już w 4 minucie po golu z kontry Sarosza. W 13 minucie niefortunne wybicie kapitana drużyny Miłosza Jarzembowskiego i gospodarze tracą drugą bramkę. W końcówce pierwszej połowy po 5 faulach gospodarzy, goście dwukrotnie nie zdobyli gola dzięki dobrej dyspozycji bramkarza Kacpra Zelmy.
Druga polowa to dominacja Constractu, ale gorzej było ze skutecznością. W 22 minucie Wasiak strzela w sytuacji sam na sam obok bramki. Kilka minut później Daniel Sass i Denis Diemishev stwarzają dogodną sytuację, ale bramkarz gości Casillas doskonale broni.
W 36 minucie do bramki nie trafia Dawid Kawka. W końcówce spotkania po wycofaniu bramkarza, Sebastian Grubalski zdobywa piękną bramkę kontaktową na 1:2. Niestety zabrakło czasu do zdobycia wyrównującego gola. Po ładnym widowisku KS Constract uległ drużynie ze stolicy 1:2.
Mimo przewagi Constractu w drugiej połowie i wielu dogodnych sytuacji, drużyna z Lubawy nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Brak skuteczności gospodarzy to największy mankament drużyny KS Constract Lubawa. Szkoda również, że zabrakło podczas tego meczu Piotra Karbowskiego doświadczonego zawodnika KS Constract Lubawa.
KS Constract Lubawa: Zelma (Kamiński) – Kawka, Szczepniak, Wasiak, Diemishev – Zaborski, Grubalski, Ossowski, Sass, Sadowski, Jarzembowski.
AZS Uniwersytet Warszawski: Casillas (Kozłowski, Karczyński) – De Araujo, Burzyński, Grzyb, Klimkowski – Pikiewicz, Paszek, Och, Starosz, Piwowarczyk, Sarosz, Marcinkowski.
(mz)