W przeddzień Listopadowego Święta w murach Szkoły Podstawowej w Tuszewie miała miejsce niecodzienna lekcja. Dla zaproszonych gości: przedstawicieli władz samorządu Gminy Lubawa, Rodziców, uczniów i nauczycieli, zajęcia z historii przeprowadzili uczniowie z klas IV-VI pod kierunkiem Doroty Zapora.
Ponownie do szkoły przybył Stańczyk - błazen ostatnich Jagiellonów. W swoich wspomnieniach wrócił do roku 1772. Wszyscy byli świadkami zmowy sąsiadów Rzeczypospolitej, która doprowadziła do rozbiorów i utraty niepodległości przez Polskę. Obrady Sejmu Wielkiego i uchwalenie Konstytucji 3 Maja potwierdziły, że Polacy w poczuciu zagrożenia swojej niepodległości potrafili podjąć próbę ratowania ojczyzny.
Mali aktorzy po mistrzowsku odegrali okoliczności powstania „Mazurka Dąbrowskiego”, który towarzyszył Polakom w zrywach podczas powstań narodowych i na frontach I wojny światowej. Kilka taktów koncertu Fryderyka Chopina, lekcja religii we Wrześni, przyrzeczenia w tekście „Roty” i nastrój piosenek legionistów pokazały uczestnikom tej lekcji historii, co nasi dziadowie czynili, żeby Polska była Polską.
