Na stadionie Łazienkowskim rozegrana została IV kolejka III ligi piłki nożnej. Rywalem Motoru była drużyna Lechii Tomaszów Mazowiecki zajmująca po 3 kolejkach 6 miejsce w tabeli. Motor po 3 porażkach niestety zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Początek spotkania zapowiadał się interesująco. Piłkarze z Lubawy już w 6 minucie po pięknym strzale Piotra Wypniewskiego zdobyli bramkę. Niestety w 15 minucie meczu z rzutu rożnego i błędzie bramkarza wyrównuje Kamil Cyran na 1:1.
Pierwsza połowa jest wyrównana jednak z upływem czasu goście stwarzają coraz dogodniejsze sytuacje strzeleckie. W 38 minucie przed polem karnym faulowany zostaje zawodnik gości i kapitalną bramkę zdobywa Marcin Mirecki ustalając wynik na 1:2. Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa spotkania.
Druga część spotkania to już strzelecki popis podopiecznych trenera Grzegorza Wesołowskiego. Kilka minut po wznowieniu gospodarze tracą bramkę po strzale Patryka Miarki jest 1:3.
Po zdobyciu trzeciej bramki na boisku dominuje tylko jedna drużyna Lechia Tomaszów Mazowiecki. Mimo zmian w drużynie Motoru padają dalsze bramki. W 69 minucie drugą swoją bramkę zdobywa Mirecki 1:4, w 78 minucie ponownie Patryk Miarka 1:5. W końcowych minutach pada bramka samobójcza dla gospodarzy i całe spotkanie kończy się wynikiem 1:6.
Spotkanie sędziował Tomasz Skopiński z Łodzi asystenci Sylwester Kalisiak i Przemysław Rosiński. (mz)
