Zakończyła się I kolejka III ligi grupy I, w której zmierzyły się: MLKS Motor Lubawa i Pelikan Łowicz. Po 90 minutach gry mimo podjęcia walki, szczególnie w drugiej połowie, zgodnie z przewidywaniami trzy punkty wywalczyła drużyna z Łowicza.
Przed meczem odbyła się mała uroczystość. Prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej Marek Łukiewski w asyście członków Zarządu klubu Motor, wręczył puchar kapitanowi Motoru Markowi Śnieżawskiemu za awans do III ligi, a Jan Domazer - jeden z współzałożycieli klubu otrzymał złotą odznakę PZPN.
Pierwsza połowa to dominacja gości. Od pierwszych minut spotkania piłkarze z Łowicza grali piękny futbol. Już w 23 minucie goście po akcji całego zespołu mogli objąć prowadzenie. Piłka po strzale trafiła w słupek.
Goście w pierwszej połowie dominowali i stworzyli kilka groźnych akcji. Bramka padła dopiero po rzucie wolnym w 41 minucie po pięknym strzale Bartosza Bujalskiego z 30 metrów.
Po przerwie trener Motoru dokonał zmiany i na boisko wszedł Adrian Zasuwa, który zastąpił Łukasza Margalskiego. Wejście Adriana znacznie ożywiło grę gospodarzy. Po jednej z akcji prawą stroną boiska i dośrodkowaniu "ciapka" Marek Śnieżawski wyrównuje na 1:1.
Szczęście Motoru nie trwało długo.Zaledwie trzy minuty po bramce wyrównującej goście zdobywają bramkę po błędzie obrony za sprawą Wojciecha Wojcieszyńskiego.
W drugiej połowie trener Arkadiusz Matz zmienił kilku zawodników jednak do wyrównania zabrakło trochę szczęścia.
W końcówce spotkania po dośrodkowaniu Tomasza Śnieżawskiego w poprzeczkę główką trafia Adrian Zasuwa. Sędzią głównym spotkania był Michał Grocki asystenci: Rafał Roguski i Michał Kowalczyk
(mz)