Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 34 – latkowi. Mężczyzna wykorzystując otwarty samochód ukradł saszetkę z pieniędzmi, które następnie wydał na alkohol oraz przekazał znajomej. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionych pieniędzy i przekazali pokrzywdzonemu.
Oficer dyżurny iławskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży saszetki z pieniędzmi. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce gdzie ustalili, że pokrzywdzony przyjechał na targ do swojej pracownicy w celu spakowania towaru i zabrania utargu.
Kiedy rozliczył się z pracownicą, saszetkę z pieniędzmi położył na siedzeniu pojazdu a następnie zaczął pakować towar. Mężczyzna po schowaniu towaru chciał wracać do domu jednak wtedy zauważył, że na siedzeniu nie ma saszetki. W trakcie rozmowy ze swoja pracownicą ustalił, że koło samochodu chodził mężczyzna o znanym imieniu.Następnie o wszystkim poinformowali funkcjonariuszy.
Policjanci z Lubawy mając rysopis osoby, która prawdopodobnie dokonała kradzież, zatrzymała mężczyznę dwadzieścia minut po zgłoszeniu na jednej z ulic w mieście. Policjanci ustalili, że 34 – latek wykorzystał otwarty samochód i ukradł saszetkę z pieniędzmi, które następnie wydał na alkohol w postaci dwóch skrzynek z piwem a resztę przekazał znajomej.
Policjanci odzyskali część skradzionych pieniędzy oraz zatrzymali skrzynki z piwem. Mężczyzna usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Teraz w najbliższym czasie ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Kodeks karny za kradzież przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP Iława