Kary nawet do 5 lat pozbawienia wolności grożą 2 mieszkańcom Lubawy. Mężczyźni przytrzymując pokrzywdzonego zabrali mu pieniądze, a następnie przewrócili go i uciekli. Dzięki zapisowi z kamer sklepowego monitoringu zostali zatrzymani kilkanaście minut po zgłoszeniu.
Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o kradzieży pieniędzy. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Ustalili, że mężczyzna po pracy poszedł do sklepu. Kiedy zrobił zakupy podeszło do niego 2 znajomych, którzy oświadczyli, że ma im oddać pieniądze.
Pokrzywdzony oświadczył, że żadnych pieniędzy nie jest im winien. Mężczyźni jednak postanowili sami odebrać tzw. „dług”. Jeden z nich złapał pokrzywdzonego za ręce natomiast drugi wyjął mu pieniądze z kieszeni. Następnie wyprowadzili pokrzywdzonego ze sklepu, przewrócili na chodnik i uciekli. W trakcie czynności okazało się, że sklep ten posiada monitoring.
Funkcjonariusze na miejscu przejrzeli zapis z kamer monitoringu, na którym rozpoznali 2 znanych im mieszkańców Lubawy. Policjanci sprawdzili okoliczny teren i po kilkunastu minutach zatrzymali 36-latka i jego o 3 lata młodszego kolegę. Mężczyźni zostali osadzeni w policyjnej celi.
Badanie alkomatem wykazało, że 36-latek miał 1,7 promila natomiast jego kolega miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Mieszkańcy Lubawy po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty.
Kodeks karny za ten czyn przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: warm-mazurska.policja.gov.pl
