Jubileusz 25-lecia zespołu Rene

Opublikowano:

Wieczorem 27 maja, już od pierwszych kroków na dziedzińcu Wichrowych Wzgórz, czuło się atmosferę święta. Wejście na salę wiązało się uściśnięciem wielu dłoni, głębokim wpadaniem w ramiona przyjaciół, z którymi wiążą się młodzieńcze wspomnienia. Tom Gul, w swoim stylu przywitał przybyłych gości, zapewniając, że świętowanie jubileuszu musiało dokonać się w dużym gronie, aby pobyć znowu razem i zapowiedział zespól nomakeup – podkreślając talent młodych muzyków pragnieniem zagrania supportu przed Nimi, kiedy będą już na szczycie. Zespół odwdzięczył się dając świetny koncert, odrywający publiczność od codziennych spraw i wprowadzając w atmosferę zbliżającego się spotkania po 25 latach.

Zarówno członkowie zespołu jak i ich fani zlecieli się na jubileusz do Lubawy z różnych stron. Krzysiek Korpikiewicz z Londynu wraz z Żoną i dwoma Synami (starszy kropka w kropkę podobny do ojca z czasów zielonego szalika;). Tomek Karczewski z Warszawy. Michał Olszewski z Iławy wraz z Żoną, Synem i dumnym Tatą - i w ten sposób na koncercie zagościły trzy pokolenia miłośników muzyki dając dowód na to, że muzyka łączy pokolenia. Z Lubawy Michał Lewandowski (bębny), Heniek Graszkiewicz i Arek Łachmański - utalentowany nabytek zespołu z harmonijką ustną, przed którym stało nie lada wyzwanie zastąpić „Małego”. Starał się jak mógł i zadaniu sprostał!

I poleciały wspomnienia wraz z pierwszymi słowami „Wiary”, o której Sławek Kasprzycki z nomakeup powiedział: młodzi gitarzyści z Lubawy uczą się akordów G do piosenki „Wiara”, a młodzi gitarzyści z Polski do „Whisky”- oddając w ten sposób hołd swoim Mistrzom. Śpiewaliśmy wspólnie: „Lady”, „Hej kochanie” i „Samotność” dedykowaną tym, którzy byli z nami i odeszli. Szczególną uwagę lubawskiego młodego pokolenia przykuła piosenka „Bukowski” doskonale oddająca uczucia młodych, wcielanych do przymusowej służby wojskowej, a także tekst o więzi przyjaciół Tomka i „Józefa”, która wiele przetrwała niezmienna.

Koncert można nazwać muzyczną podróżą przez życie, opowiadane z perspektywy wielu radosnych, ale też dramatycznych przeżyć, które znane są gronu przyjaciół, rozumiejących się bez słów. Słowa piosenki „Serce” dedykowanej dzieciom i przy akompaniamencie na flecie córki Tomka – Jagody:   „Nawet tam, gdzie nie ma Cię, serce moje z Tobą jest” - nabrały nowego znaczenia.

Lekki nastrój afirmacji życia umożliwiły doskonałe w swej prostocie słowa napisane przez „Małego”:

„Myślę o Tobie, gdy jestem sam,
myślę o Tobie przy tanim winie,
myślę o Tobie gdy zima ginie,
myślę o Tobie i kocham życie przy Tobie.”

Wczoraj Wichrowe Wzgórza na kilka godzin stały się miejscem spotkania przyjaciół. Nie było na sali osoby, która oglądając się na bok nie rozpoznałaby spojrzeń dawno, lub całkiem niedawno niewidzianych znajomych oczu. Muzyka stała się pretekstem do rozmów o wartościach i refleksji nad życiem, które rozpoczęły się wraz z wybrzmieniem ostatniej piosenki. (AS)  foto mz