Bezpieczeństwo to nasza wspólna sprawa, dlatego coraz więcej osób rozumie jak ważna jest bezwzględna trzeźwość oraz przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Prowadzenie pojazdu to również wielka odpowiedzialność w związku z tym każdy z nas widząc niepokojące manewry wykonywane przez innych uczestników ruchu drogowego powinien o tym poinformować policję.
Wczoraj w godzinach popołudniowych do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwonił mężczyzna. Oświadczył, że przed nim samochodem mercedes jedzie kierujący, który nagminnie łamie przepisy ruchu drogowego. Mężczyzna dodał, że zadzwonił, ponieważ jest bardzo zbulwersowany zachowaniem prowadzącego busa. Widział jak kierujący nie stosuje się do znaków drogowych, przekracza linię podwójną ciągłą, wyprzedza inne pojazdy nie upewniając się czy ma odpowiednią widoczność powodując realne zagrożenie w ruchu drogowym. Iławscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami z Nowego Miasta Lubawskiego zatrzymali kierującego mercedesem, którym okazał się 58 – letni mieszkaniec Giżycka.
Mężczyzna ze swojego zachowania w najbliższym czasie będzie tłumaczył się przed sądem.
Natomiast po godzinie 18:00 do oficera dyżurnego zadzwonił policyjny emeryt, który oświadczył, że od strony Złotowa w kierunku Lubawy jedzie prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca. Zgłaszający oświadczył, że kierujący audi jedzie tzw. „wężykiem”, raz bardzo zbliżał się do prawej krawędzi drogi, a po chwili jest już na środku jezdni.
Policyjny nos emerytowanego funkcjonariusza nie zawiódł go. Funkcjonariusze zatrzymali 41 – latka, okazało się, że jest kompletnie pijany, czuć było od niego silną woń alkoholu a w samochodzie leżały porozrzucane butelki po alkoholu. Na pytanie policjantów kiedy ostatni raz pił alkohol 41–latek oświadczył,
że przed podróżą jak i w jej trakcie.
Funkcjonariusze zbadali mężczyznę tylko za pomocą urządzenia alcoblow – potwierdzając stan nietrzeźwości ponieważ był tak pijany, że nie mógł dmuchnąć w alkomat. Mieszkańca powiatu działdowskiego odwieziono do szpitala, gdzie została mu pobrana krew do badań. Natomiast samochód, którym jechał trafił na policyjny parking. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. A jego odwieziono do domu i oddano pod opiekę żonie.
Mężczyźnie za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, do 15 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz kara finansowa.