27 grudnia br. w Hali Widowiskowo-Sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lubawie przy komplecie publiczności, czwarta drużyna I ligi grupy północnej Futsalu, zmierzyła się w meczu towarzyskim z najlepszą aktualnie drużyną w Polsce, w której gra kilku reprezentantów kraju - Gatta Active Zduńska Wola.
W drużynie gospodarzy zagrali dwaj młodsi bramkarze - Mateusz Lewalski i debiutujący Kacper Zelma. Pierwsza bramka dla gości padła już na początku spotkania po pięknym strzale Daniela Krawczyka - reprezentanta Polski w Futsalu.
W pierwszej połowie gospodarze próbowali sforsować bramkę gości, atakowali, jednak doświadczenie, spryt i szybkość zawodników ekstraklasy m.in. Daniela Krawczyka dało gościom drugą bramkę, choć gospodarze mieli także kilka okazji.
Na 6 minut przed końcem pierwszej połowy bramkę kontaktową dla piłkarzy Constractu Lubawa zdobył Daniel Sass - kapitan drużyny. W końcówce tej części obie drużyny pokazały ładną piłkę, kilka ciekawych zagrań, ale skuteczniejsi byli goście, którzy za sprawą Michała Szymczaka zdobyli trzecią bramkę i do przerwy goście prowadzili 1:3.
Po przerwie w drużynie gospodarzy zmieniono kilku zawodników. Trener gości Wojciech Sopur także dał odpocząć zawodnikom z pierwszego składu. W drugiej połowie goście przeważali, ale gospodarze skutecznie się bronili. W końcówce spotkania Arkadiusz Szypczyński ustalił wynik na 1:4. W bramce Contractu w końcowych minutach zadebiutował 16-latek Kacper Zelma.
Organizatorom spotkania należą się słowa uznania, że w okresie poświątecznym zdecydowali się na zorganizowanie tego meczu. Spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem, o czym świadczył komplet widzów na trybunach. Mimo porażki, piłkarzom z Lubawy należą się słowa uznania za podjęcie walki z najlepszą drużyną w Polsce.
Po meczu na parkiet weszło około siedemdziesięciu młodych zawodników CST. Był to trening pokazowy dla kibiców i rodziców. W trakcie treningu trener Damian Jarzembowski przybliżył kibicom jak i rodzicom metodologię szkolenia młodzieży klubu KS Constract Lubawa. (mz)
Komentarze
jeszcze trochę brakuje do najlepszych. mądra i droga lekcja futsalu