Sobotni poranek 24 października przywitał nas mgłą i mało sympatycznymi warunkami na wyścig. Aura podobna do wyścigu w 2007 r. kiedy wielu z nas zaczynało przygodę z MTB.
Do Golubia-Dobrzynia wybraliśmy się, pomni świetnych wyścigów sprzed lat. Organizator ustalił trzy dystanse – Giga 69 km, Mega 48 km i Mini 19 km. Start niestety opóźnił się o 30 min. Nie było to miłe z racji niewysokiej temperatury ale kręcąc po lesie można było temu się przeciwstawić i w spokoju oczekiwać na start. Dystanse były wypuszczane co 10 minut, co skutecznie pozwoliło zawodnikom rozciągnąć grupy.
Trasa Giga i Mega szybka z mocnymi podjazdami i szybkimi zjazdami. Momentami trzeba było wykazać się techniką jazdy, by pewne odcinki przejechać, a nie przejść. Na zjazdach czuć było swąd palonych klocków i tarcz kiedy zawodnicy niebezpiecznie zbliżali się do siebie. Momentami nieco mokry piach zaniżał nam prędkość ale wszystko było do wzięcia. No i sławny od lat podjazd, zwany „ścianą płaczu”. Kto miał przyjemność jechać tą trasą, to wie o co chodzi. Dystans Mega zaliczał jeden raz ścianę, a Gigowcy zapętlali i wracali na powtórny podjazd. Smaczkiem był również wąski singiel biegnący wzdłuż jeziora, momentami zbliżając się do tafli wody i odchodząc podjazdami w las.
Jadąc sobie spokojnie Giga minęła mnie czołówka Mega, za chwilę kolejna grupa. Dobrze wytrenowani zawodnicy spokojnie radzili sobie z niedogodnościami na trasie. Tak dobrze, że po kilkunastu minutach ponownie minęła mnie pierwsza grupa Mega, a po nich ta sama, druga grupa. Zabawne :)
Dystans Giga pozamiatała Zuzanna Skubaja z Bratiana i Rafał Szturo z Lubicza. Na dystansie Mega zwyciężyła Marta Orzędowska z Kwidzyna i Tomek Olender z Lubawy! Najlepsi na Mini to Dorota Buż z Gdańska i Paweł Szczygielski ze Szczytna.
Ekipa Terra Lubavia pojechała w składzie: Tomasz Wyżlic (Mini), Tomasz Piorowicz (Mega) i na dystansie Giga: Mariusz Kaczyński, który zwyciężył w swojej kategorii, Waldemar Lewsza, Piotr Jankowski i Marcin Jankowski. Warto dodać że na dystansie Mini wystartował i zajął 2 miejsce w swojej kategorii pan Robert Neugebauer z Iławy (rok ur. 1943). Brawo Panie Robercie!
Pełna wyniki:
http://w.sts-timing.pl/pliki/MTB_FIT.pdf
http://w.sts-timing.pl/pliki/MTB_MEGA.pdf
http://w.sts-timing.pl/pliki/MTB_GIGA.pdf
Na wyścig przyjechało ponad 220 zawodniczek i zawodników. Bardzo fajne spotkanie na zakończenie sezonu startowego 2016. Organizatorzy powinni jednak zadbać o lepsze oznakowanie trasy, przestrzegania regulaminu, który sami napisali i zatrudnieniu lepszych motocyklistów jako pilotów. Bufet po wyścigu rewelacja! Znowu mam dobre zdanie o ryżu :) do tego można było popijać herbatę lub kawę, które serwowane były bez ograniczeń. Mogę spokojnie stwierdzić że za rok wybieram się do Golubia-Dobrzynia.
Marcin Jankowski
Foto:
kocurkolandia.pl
web.facebook.com/media