Św. Jan Paweł II w adhortacji „Christifideles laici" (1988) o powołaniu i misji świeckich w Kościele i w świecie nazwał parafię „wspólnotą wspólnot". Jako katolicy, dzieci Boże złączeni jesteśmy duchową więzią wokół kościoła parafialnego. Najpełniej ta jedność objawia się podczas uczestnictwa we Mszy św. niedzielnej. Pokazujemy w ten sposób, że jesteśmy i chcemy być przy Chrystusie, przy sobie oraz dla Chrystusa i dla siebie. Podczas Eucharystii Pan Jezus formuje nasze dusze swoim Słowem i uświęca je swoją Boską łaską.
W tej wielkiej wspólnocie gromadzącej się na niedzielnej Liturgii są mniejsze grupy, ruchy, stowarzyszenia, czyli małe wspólnoty podejmujące głębszą formację osobistą. – Kilkakrotnie padło tu słowo f o r m a c j a. Czym, najkrócej rzecz ujmując, ona jest w znaczeniu chrześcijańskim? Jest ona świadomym poddaniem się Chrystusowi, aby On nam wskazywał drogę, przemieniał i prowadził, czyli formował według swojej woli, jak garncarz formuje glinę w konkretne kształty naczyń. Czy potrzebujemy formacji w małych grupach? W obecnych czasach bardziej niż kiedykolwiek! Dlaczego?
więcej w GLOS_NR_94.pdf
Komentarze
to musisz mieć spokojną pracę jak 1h cię wycisza! a może odsypiasz ?:) to nie ma wyciszyć tylko zbliżyć do Boga! wyciszyć się to można do łazienek pójść !
Nie wiem jak ciebie Hmm ale mnie niedzielna msza wycisza, daje duzo spokoju i energi do zycia.
weźmy spytajmy po mszy człowieka jaki na niego miała wpływ obecność na mszy? jak wpłyneło na niego czytanie z księgi Habakuka,albo Amosa? czy jak w poniedziałek wróci do pracy,czy będzie pamiętał o niedzielnych słowach? baa,czy drugi człowiek który przekazywał mu "znak pokoju" w niedzielę będzie nadal taki pokojowy? a może powrócą w rozmowach w przerwie w pracy do niedzielnych słów? a może... przytoczą z pamieci jakiś fragment? jak czytam,to słabo mi się robi! niech każdy Pismo Święte czyta i tam szuka korzyści, a nie frazesy o mszy!