Rozpoczęliśmy Nowy Rok Pański 2015. Weszliśmy weń z błogosławieństwem Bożym, które przyjęliśmy przez posługę kapłanów nawiedzających nasze domy. Odwiedziny kolędowe były także daniem świadectwa wobec swoich sąsiadów, że jestem katolikiem oraz wyrazem identyfikacji ze wspólnotą wierzących – modlącą się i przeżywającą Ofiarę Eucharystyczną sprawowaną w naszych świątyniach; kolęda wreszcie była corocznym odnowieniem więzi ze swoją parafią, bo przecież na terenie naszych parafii żyją i niechrześcijanie.
Początek nowego roku jest również okazją do pewnych podsumowań czasu, który został zamknięty – starego roku. Refleksję taką podjęliśmy w święto Trzech Króli, ale dla przypomnienia i dla potomnych (dla historii), pozwólcie Kochani, że jeszcze raz przytoczę pewne fakty.
Więcej w >>>GLOS_NR_87.pdf
Komentarze
o której dziś po południu sypanie głów popiołem w parafii św. Anny?