Na stadionie Łazienkowskim w Lubawie rozegrana została 14 kolejka IV ligi. Zmierzyły się 9 drużyna tabeli Mamry Giżycko, która zdobyła 17 pkt. 4 zwycięstwa 5 remisów i 4 porażki oraz przedostatnia drużyna tabeli IV ligi Szynaka Motor Lubawa z dorobkiem 15 pkt., 3 zwycięstwa, 4 remisy i aż 6 porażek.

Szynaka Motor Lubawa 25 października br., pokonał Mamry Giżycko 3:0 po bramkach: Marka Snieżawskiego w 45 minucie z rzutu karnego, Łukasz Świgonia i Filipa Kociędy w końcówce spotkania także z rzutu karnego.

Sędzią głównym spotkania był Radosław Płoski, asystenci: Wojciech Graczyk  i Kamil Zdziech. 

Niewielu  kibiców liczyło  na sukces  lubawskiej  drużyny po ostatnich niepowodzeniach. Piłka  nożna  jest dyscypliną  nieprzewidywalną. Od początku spotkania  drużyną przeważająca na  murawie  stadionu byli goście .
W 15 minucie po akcji  z lewej strony  boiska napastnik  gości  z ostrego kata oddał strzał  na bramkę i  tylko kapitalna obrona bramkarza Jacka Malanowskiego zdecydowała ,że bramka nie padła.
Goście atakowali  ale  z upływem czasu gra się wyrównała  i  gospodarze groźnie kontratakowali. W końcowych minutach za faul  na polu karnym  sędzia główny dyktuje rzut karny. Do piłki podszedł kapitan  Motoru  Marek Śnieżawski,  pewnie  strzela  i jest 1: 0.

Druga połowa  to  dobra  gra w wykonaniu obydwu drużyn. Goście za wszelką cenę  próbują  zmienić niekorzystny wynik i  często przebywają na połowie  gospodarzy. Lubawska obrona jest jednak czujna i  skutecznie broni dostępu do bramki.
W  75 minucie po rajdzie lewą strona  boiska  gospodarzy i dośrodkowaniu ,  Łukasz Świgoń otrzymuje piłkę i skutecznie strzela w światło bramki jest 2: 0..W końcówce spotkania jeszcze jedną bramkę zdobywa Filip Kocięda  z rzutu karnego i  jest 3:0  dla  lubawskiej drużyny.. Piłkarze sprawili miłą niespodziankę w końcówce sezonu rundy  jesiennej swoim kibicom. 

. (mz)