Wynikiem 3:3 zakończyło się spotkanie KS Constract z stołecznym AZS Uniwersytetem Warszawskim.
Spotkanie na długo zostanie w pamięci Lubawskich Kibiców, ze względu na dramaturgie i wielki emocje jakie Lubawscy FUTSALIŚCI zafundowali tego wieczoru w hali przy ulicy Św. Barbary w Lubawie.
Spotkanie już przed meczem zapowiadało wielkie emocje, pewność siebie i specyficzny sposób podejścia do rywala od samego zameldowania się w Lubawskiej hali prezentowali Goście, co dodawało smaczku temu spotkaniu. Ponadto na bardzo odważną decyzje personalną zdecydowali się Trenerzy KS CONSTRACT, wystawiając od pierwszej minuty młodzieżowego bramkarza ŁUKASZA KOLWICZA.
W lubawskiej hali po raz kolejny pojawiło się ponad 600 osób, co zapowiadało atmosferę i wielkie emocje.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry, pierwsze minuty nie przynosiły groźnych akcji pod żadną z bramek, aż do momentu w którym Daniel Waniek bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego zaskakuje KOLWICZA.
Warszawa wychodzi na prowadzenie i jakby dostała wiatru w żagle konstruuje kolejne akcje, jedną z nich po raz kolejny na bramkę zamienił Waniek. Taki obrót wydarzeń zmusił Trener gospodarzy do zmian. Młodego bramkarza w bramce zastąpił MICHAŁ MICHALISZYN.
KS Constract zmuszony do ataków zaczął konstruować kolejne akcje jednak po raz kolejny szwankowała skuteczność, strzały lądowały na słupku poprzeczce bądź w rękach bramkarza Gości. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:2, a trenerów czekała poważna rozmowa w szatni.
Druga połowa ukazała inne oblicze drużyny z Lubawy wysoki pressing szybka wymiana piłki zdezorientowały przeciwnika, który broniąc wyniku cofnął się do głębokiej defensywy. Mimo stwarzania sytuacji trudno było o zdobycie bramki dopiero po dokładnie rozegranej akcji gola kontaktowego z najbliższej odległości zdobywa PIOTR KARBOWSKI. KS CONSTRACT kontynuował odważną ofensywna grę i kiedy wydawało się, że kolejne bramki to tylko kwestia czasu szybka kontra AZS-u kończy się bramką Artura Starosza.
Stracona bramka nie podłamała gospodarzy, którzy z konsekwencją prowadzili grę co przyniosło efekt w postaci bramki BARTOSZA LEWANDOWSKIEGO. Minuty uciekały bardzo szybko na tablicy oprócz wyniku 2:3 widniała statystyka fauli 5:5 co wiązało się z tym że każde kolejne przewinienie skutkowało będzie przedłużonym rzutem karnym. I tak na 15 sekund przed końcem PIOTR KARBOWSKI decyduje się na indywidualną akcje, wchodząc miedzy dwóch zawodników AZS-u mija pierwszego, a przez drugiego zostaje z faulowany.
Sędziowie dyktują rzut karny przedłużony. Atmosfera na hali sięgała zenitu, wszyscy kibice wstali z miejsc. Na 10 metrze przed bramką piłkę ustawił ARKADIUSZ MODRZEWSKI i … huknął tak mocno, że bramkarz rywali nie zdążył wzrokiem za piłką. Choć do końca spotkania zostało tylko kilka sekund AZS zdążył stworzyć jeszcze jedną akcje, w której w doskonałej okazji fatalnie spudłował.
Mimo, że KS CONSTARCT po raz kolejny dopisał tylko 1 punkt do swojego dorobku emocje i dramaturgia rekompensują tą stratę. Był to mecz który z pewnością pozwoli uwierzyć w siebie piłkarzom z Lubawy. Nie od dziś wiadomo, że takie dreszczowce cementują każdy zespół. Każdy sportowiec wie, że najtrudniej jest „wstać z kolan”, drużyna z Lubawy to uczyniła i z pewnością dużo silniejsza, przede wszystkim mentalnie przystąpi do kolejnych spotkań.
Strzelcy bramek
PIOTR KARBOWSKI DANIEL WANIEK
BARTOSZ LEWANDOWSKI DANIEL WANIEK
ARKADIUSZ MODRZEWSKI ARTUR STAROSZ
dk
Komentarze
do : Ja
słuchaj najpierw dowiedz się co to jest futsal i na czym polega a potem się wypowiadaj motorowcu wielki ;) wiem kim jestes
ambicje to moze maja ale gra bez rewelacji, brak pomyslu, jeden schemat gry na boki i do tylu a prostopadlych i przekatnych brak krzyzowych wcale
Sponsorzy pomóżcie chłopakom finansowo, na pewno przydałoby im się pare groszy ! Zamiast na Motor dajcie pieniądzę na futsal,który się rozwija !
Pokażmy, że można w lubawie kibicować ! W następnym meczy przyłączcie się wszyscy do wspólnego dopingu !!
brawo.
HALA SPORTOWA ROBI SIĘ ZAMAŁA. TAKA ATMOSERKA
kibic byłeś chyba na innym meczu na uwagę jedynie zasługują Bartoch i Gerda
mecz z pewnością należał do emocjonujących. Cala drużyna zagrała mecz na poziomie. Jednak to Sass był najlepszy na boisku. Powodzenia Panowie w kolejnych meczach.
Byłem pierwszy raz, ale napewno nie ostatni atmosfera wspaniała widowisko bardzo ciekawe następnym razem będą 3 pkt. TYLKO CST!!!!
w tym sezonie cięszko o punkty MOTORKOWI I CONSTRACTOWI. JAZDA PANOWIE