Jeszcze nie dawno z niecierpliwością oczekiwaliśmy na inaugurację rozgrywek pierwszej ligi futsalu. Dziś drużyna KS CONSTRACT LUBAWA przygotowuje się już do czwartej kolejki spotkań. W meczu na własnym terenie podejmie Akademików z Warszawy.
Przypominamy, że drużyna KS CONSTRACT w dotychczasowych 3 spotkaniach zdobyła 2 punkty remisując z drużynami z Unisławia i Białegostoku w takim samym stosunku bramek 1:1. Uległa zaś w drugiej kolejce, faworyzowanej ekipie z Torunia 5:0.
Najbliższy rywal ma na koncie 3 punkty, które zdobył w ostatniej kolejce pokonując aż 7:2 Malwee Łódź. W pierwszych dwóch kolejkach drużyna AZS-u okazywała się być gorszą od zespołów z Gniezna i Białegostoku.
W drużynie z Lubawy pełna mobilizacja, choć pozycja w tabeli i ilość zdobytych punktów na kolana nie powalają to wbrew pozorom zespół wygląda dobrze. Forma zaprezentowana w drugiej połowie meczu w Białymstoku daje nadzieję i realne szanse na pierwsze 3 punkty w meczu z AZS Uniwersytetem Warszawskim.
Rozmawiamy z Trenerami obydwu zespołów.
Dawid Klejna:
W sobotę kolejna ligowa potyczka, w kolejnym spotkaniu na własnym terenie podejmujecie AZS Uniwersytet Warszawski chyba czas ogolić brodę?
Dawid Grubalski:
Nie ma innej opcji broda musi być zgolona.
D.K:
Panie trenerze. Dwa punkty w trzech spotkaniach, trochę mało - czegoś brakuje. Jak Pan myśli co trzeba zmienić by zapisywać 3 oczka w kolejnych spotkaniach?
D.G:
No tak, celowaliśmy w większą liczbę oczek. Ale cóż, taki jest sport. Wiele zmian nie trzeba, moim zdaniem jak już złapiemy jedno zwycięstwo chłopcy uwierzą w siebie i zaczniemy przesuwać się w górę tabeli
D.K:
AZS Uniwersytet Warszawski to zespół w waszym zasięgu jedno zwycięstwo do tej pory, w poprzednim sezonie odjeżdżał z Lubawy na tarczy. Co trzeba zrobić by to powtórzyć?
D.G:
Zagrać na swoim poziomie. U siebie zawsze jesteśmy mocni.
D.K:
GERARD JUSZCZAK - kolejny doświadczony trener poprowadzi swój zespół w Lubawie, jak się czuje młody trener widząc takie znakomitości na sąsiedniej ławce ?
D.G:
Dla mnie konfrontacja z każdym trenerem to cenna nauka. Podobnie podchodzę do tego meczu. Tego doświadczenia nikt mi nie zabierze. A to zaprocentuje w przyszłości.
Jak widać trener drużyny Lubawy zachowuję zimną krew. Zrównoważony styl prowadzenia zespołu i spokój mają przynieść rezultaty. Czy już w najbliższym meczu?
Korzystając z uprzejmości Trenera AZS-u Warszawa prezentujemy krotką rozmowę z Trenerem Młodzieżowych Reprezentacji Polski GERARDEM JUSZCZAKIEM.
D.K:
Podobnie jak dla KS CONSTRACT początek sezonu nie jest wymarzony dla AZS jakie są powody takiego stanu rzeczy?
G.J:
Co do wymarzonego początku to ... nie dajmy się zwariować. Za dobrze znam futsal by mieć parcie JUŻ na awans.... W każdym meczu z dotychczas rozegranych mogliśmy wygrać. Odpaliliśmy dopiero w trzecim. Nie robimy tragedii i pracujemy ciężko.
D.K:
Pracuje pan z klubem z Warszawy od niedawna. Jakieś pierwsze refleksje plany na przyszłość? Jak udaje się łaczyć prace trenera futsalu w klubie i reprezentacjach młodzieżowych?
G.J:
Trudna jest praca w amatorskim klubie, jednak pasja i zaangażowanie wielu ludzi, w tym zawodników jest budujące, stąd mam wiele przyjemności z pracy w stolicy.Co do planów to oczywiście chcemy grac coraz lepiej i to się liczy. Nie jest trudne łączenie funkcji. Dobre planowanie i praca całego sztabu pozwala osiągać dobre wyniki jak ostatnio. Nie jest możliwe zwiedzenie całej Polski w poszukiwaniu talentów, ale staramy się podglądać młodzieżowe rozgrywki (MMP)
D.K:
Czy słyszał Pan o rozwoju futsalu w Lubawie, czy działalność KS CONSTARCT jest dostrzegana na zewnątrz i jaki jest Pana stosunek do tego młodego klubu?
G.J:
W stolicy futsal nie jest na pierwszym miejscu i niewiele newsów przebija się na co dzień. Trenerów z Lubawy widziałem na szkoleniu i to już mi się podobało. Pracujcie jak najlepiej możecie, a efekty będą.
Mój stosunek do klubu .... hmmm prawie go nie znam i trudno cokolwiek określić. Klub jak każdy inny, z którym przyjdzie nam się zmierzyć w lidze.
Materiał: KS Constract
Komentarze
dawac na te podium heheh