Mała sarenka wpadła do starego nieużywanego szamba na ulicy Sądowej w Lubawie. Do takiego zdarzenia doszło 27 sierpnia br. w godzinach przedpołudniowych. Zwierzę znajdowało się na głębokości około 1,5 metra w pustym szambie.
Właściciel posesji usłyszał głos młodego zwierzęcia i powiadomił straż pożarną. Na miejscu pojawili się strażacy, którzy szybko uwolnili sarnę. Zwierzę było w dobrej kondycji i po wyciągnięciu szybko uciekło z rąk strażaka.
Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że otwarte studzienki czy inne otwory w ziemi stanowią zagrożenie i po tym zdarzeniu, miejsce zostało zabezpieczone. (mz)
Komentarze
JAKIE TO MIŁE , ŻE NIE TYLKO CZŁOWIEK MOŻE LICZYĆ NA POMOC NASZYCH STRAŻAKOW :-)
Na sądowej biega cała rodzinka saren :)
a skad ta sarenka sie wogole tam wziała???
Jestem bardzo dumny z lubawskich strażaków
Brawo Strażacy!!! :)