Od spotkania z pierwszoligową Politechniką Gdańsk (wcześniej Vamos), drużyna KS CONSTRACT rozpoczęła serię spotkań sparingowych, w ramach przygotowań do kolejnego startu w I lidze grupy północnej futsalu.
Spotkanie zostało zaplanowane na godzinę 12 na obiektach Politechniki w Gdańsku. Lubawski zespół stawił się na to spotkanie z bardzo szeroką kadrą. Na wybrzeże trenerzy zabrali kilku młodych obiecujących piłkarzy, którzy wcześniej z dobrej strony prezentowali w drużynach juniorskich klubu z Lubawy.
Przed rozpoczęciem spotkania trenerzy ustalili bardzo wymagający plan spotkania, postanowili rozegrać 3 tercje po 35 minut każda, przy panującej obecnie pogodzie i klimacie wewnątrz hali zadanie wydawało się być ekstremalne, na miarę maratonu.
Zawodnicy nie przejmując się jednak trudami z jakimi przyszło im się mierzyć w te niedzielne południe z dużym jak na pierwszy sparing animuszem ruszyli do piłkarskich zmagań.
Początek spotkania standardowy jak na futsalowe warunki, ostrożne próby ataków i wzajemne badanie sił.
Dość szybko pojawił się jednak pierwszy błąd, Lubawianie podają w poprzek boiska na dodatek pod własną bramką, sytuacja kończy się szybko straconym golem. Mecz się uspokaja akcje z obu stron, Constract zdobył niewielką przewagę i zdobył wyrównującą bramkę, po kilku minutach wyszedł nawet na prowadzenie lecz w końcówce tej części gry szybka kontra gospodarzy zakończyła się umieszczeniem piłki w siatce. Pierwsze 35 minut kończy się wynikiem 2:2. Bramki dla Lubawian strzelają Damian Jarzembowski i Arkadiusz Modrzewski.
W drugiej odsłonie Constract bardzo uważnie gra w obronie i spokojnie wyprowadzał swoje coraz lepiej zorganizowane taktycznie ataki , po jednej z takich akcji Damian Jarzembowski zdobywa drugą tego dnia bramkę. Taki stan rzeczy sprawił, że Gdańszczanie atakowali dużo odważniej chcąc odrobić straty, skończyło się to w typowy dla futsalu sposób – szybka kontra i 2:0 dla Gości. Kolejne ataki piłkarzy Politechniki przynoszą kontaktową bramkę, jednak chwile później Paweł Ossowski skuteczną akcją pozbawił rywali szans na zwycięstwo w drugiej jednak nie ostatniej części gry. Ta część spotkania kończy się pewnym i zasłużonym zwycięstwem Gości 3:1, drugą bramkę zdobył Mateusz Sadowski.
W trzeciej odsłonie piłkarze zaprezentowali się dużo bardziej rozluźnieni, prezentując bardziej otwarty styl gry. Przy takim rozwoju sytuacji lepsi technicznie Gdańszczanie szybko zdobyli 3 bramki, a Lubawianie nie byli w stanie odrobić tych strat, trenerzy zdecydowali się rotować składem dać szansę Juniorom. Trzecia część gry kończy się wynikiem 5:1. Jedyną bramkę zdobywa Arkadiusz Modrzewski zdejmując pajęczynę z okienka bramki w hali Gdańskiej Politechniki .
Remis, zwycięstwo i porażka w trzech odsłonach jednego spotkania to dobry prognostyk na początku kresu przygotowawczego. Piłkarze po okresie 4 tygodni ciężkich treningów pokazali siłę charakteru i wolę walki. Występy Juniorów Radosława Wolskiego, Przemysława Buczkowskiego, Mateusza Lewalskiego, Łukasza Kolwicza i Dominika Kempkowskiego były bardzo pozytywne i gdyby nie lekka trema towarzysząca tym występom mogły być zdecydowanie bardziej spektakularne.
Po spotkaniu w Gdańsku ekipa z Lubawy udała się prosto na tygodniowy obóz do Rybna by tam odbyć kolejny etap przygotowań do pierwszoligowych zmagań.
Materiał: KS Constract
Komentarze
brawo constact) są swoi ludzie ,jest przygoda a efekty juz widac.chodzą sluchy ze malinek juz nawet juniorkow sprowadza z innych miast bo nie ma kim grac he he...powodzenia tylko CSC
Brawo chłopacy, super sprawa
kierownik Motoru na zgrupowaniu constractu...a mial wyjazd sluzbowy dlatego nie mogl byc na Motorze hehe ilu jeszcze wykreci ludzi a moze poprostu bedzie bral kase tu i tu