Przed sądem rodzinnym i nieletnich odpowie 10-latek podejrzany o kradzież kart z wizerunkami piłkarzy oraz album do kolekcjonowania kart. Jak ustalili policjanci do zdarzenia doszło w jednym z marketów na terenie Lubawy. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionych kart i album, który został przekazany pokrzywdzonemu.
Wczoraj oficer dyżurny iławskiej policji został powiadomiony o kradzieży kart z wizerunkami piłkarzy oraz album do kolekcjonowania krat w jednym z marketów w Lubawie. Funkcjonariusze od razu udali się na miejsce gdzie okazało się, że 10 – letni mieszkaniec Lubawy ukradł 13 opakowań kart i album do ich kolekcjonowania. W trakcie czynności ochroniarz sklepu poinformował policjantów, że Michał Z. tego dnia dokonał dwóch kradzieży. Pierwszej tuż przed godziną 8:00 a drugiej przed godz. 12:00 kiedy to został ujęty przez pracownika ochrony. Funkcjonariusze odzyskali część kart oraz album, który przekazali pokrzywdzonemu.
Podejrzany o kradzież 10-latek będzie teraz tłumaczył się przed sądem rodzinnym i nieletnich
źródło:KPP Iława
Komentarze
Pytanie czy dziuecko MA rodziców albo chociarz jednego z nich CO NIE ?!
Trzeba dać mu drugą szansę a nie do sondu bez psychologa co nie ? Być morze chciał się pochwalić kolegom ,że też ma dobre karty FIFA WORLD CUP BRAZIL 2014.
do Maniek
Do religii nic nie mam. Jestem katoliczką i to nie tylko ochrzczoną. Za to mam zastrzeżenia do poziomu Twojej inteligencji. Poczytaj Pismo Św. i przypomnij sobie Przykazanie Miłości. Pozdrawiam.
Do tzw. "Basia"
A ty myślisz, że lekcje religii wszystko załatwią? Ciebie też nie zrobiły swietą. A w ogóle to odwal się od religii.
Takie teraz czasy, że od małego masz miec tylko coś markowego.Ale może gówniarza najpierw ostrzec a nie sąd od razu? CO WY NA TO?
Z normalnej, nawet biednej rodziny by nie kradł. Nie miał mu kto wpoić odpowiednich wartości. Dziecku trzeba od małego tłumaczyć co wolno, a czego nie... dziecko bierze przykład z dorosłych, naśladuje.
lubawianka dlaczego zaraz patologia a może rodziców poprostu nie stać to są drogie żeczy mój syn też zbiera te karty i wiem ile to kosztuje
Zgadzam się może chłopiec bardzo chciał te karty a rodzice wolą wydać kase na coś innego?
Do czego to dochodzi? 10-letni gówniarz kradnie i to 2 razy w ciągu dnia. Na pewno z rodziny patologicznej... zrozumiałabym, gdyby ukradł słodycze z łakomstwa, lub bułkę z głodu, ale karty? Gdzie są jego rodzice? Co takie dziecko zrozumie w czasie rozprawy sądowej? I to w sądzie w Iławie, gdzie nie ma psychologa... A gdzie lekcje religii i ich "7. Nie kradnij."
Rodzicie, poświęcajcie więcej czasu swoim dzieciom. Ja wiem, że to trudne, sama mam kłopoty z nastolatkiem, ale naprawdę nalezy więcej rozmawiać. To daje efekty, może nie natychmiast, ale czas robi swoje. A swoją drogą małemu współczuję:(
co?może do więzienia dzieciaka 10letniego,kazać rodzicom zaplacić,a jak nie chcą to ich wsadzic,że nie potrafią dziecka wychować.Czy to jest niska szkodliwość społeczna ,czy nie?szkoda pieniędzy podatników na takie sprawy