Policjanci pracowali na miejscu kolizji drogowej
Policjanci z iławskiej drogówki pracowali na miejscu groźnie wyglądającej kolizji drogowej. W zdarzeniu na drodze krajowej K-15 w gminie Lubawa brały udział samochód osobowy i ciężarowy daf. W wyniku bocznego zderzenia aut ciężarówka przewróciła się. Pasażerowie osobówki zostali przewiezieni do szpitala. Na szczęście obyło się bez poważniejszych obrażeń.
Wczoraj w godzinach popołudniowych oficer dyżurny iławskiej komendy policji został poinformowany o zdarzeniu na drodze krajowej K-15 w gminie Lubawa. Miało ono miejsce na drodze krajowej co spowodowało utrudnienia w ruch. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący fiatem wykonując manewr wymijania nie zachował bezpiecznego odstępu i przekroczył oś jezdni doprowadzając do bocznego zderzenia z samochodem ciężarowym daf. W wyniku czego doszło do wywrócenia samochodu ciężarowego, a następnie wjechania do przydrożnego rowu. Trzej pasażerowie fiata zostali przewiezieni do iławskiego szpitala. Jak dowiedzieli się policjanci doznali tylko ogólnych potłuczeń.
Kierowcy zostali przez funkcjonariuszy przebadani na zawartość alkoholu w organizmie, byli trzeźwi. Kierujący samochodem osobowym za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem karnym.
źródło: KPP Iława
Komentarze
DO OBSERWATOR
jeśli byłbyś prawdziwym obserwatorem to zauważyłbyś na pierwszym zdjęciu na drzwiach z przodu zostały znaki po nakładkach magnesowych szkoły jazdy...
To jaka to szkola nauki jazdy? Moze wreszcie ktos napisze prawde? Bo o innych to podaja wszystko (imie, wiek, miejscowosc), a tu prosze nie wiadomo kto, nie wiadomo skad, nie wiadomo jak, nie wiadomo dlaczego?Kierujacy narazil cztery osoby na smierc i tylko mandat?
A moze sprawca jadac przysnal lub zaslabl? Takich rzeczy sie nie ustala tylko trzezwosc?
Piszecie ze L-ka a na filmiku nie widac dodatkowych lusterek. Czyzby przed nakreceniem filmu ktos je usunal aby ludzie nie dowiedzieli sie prawdy? (Czyzby sprawca tego wypadku mial jakies znajomosci w lokalnej Policji i Gazecie, a moze inne zaslugi?
GRATULUJE RZETELNOSCI INFORMACJI!!!
Mam pytanie:dlaczego nikt nie interesuje sie {nie wylaczajac pana Mariana z tego grona}wypadkiem obok "Tesco"?Wrobelki cwierkaja,ze to pojazd strozow prawa mial kolizje ze slupkiem na wysepce,nie jechal wtedy na sygnale{sic!}.
Jak znam zycie- moj wpis nie ukaze sie ,a moze jednak?!
wypadek jak wypadek ..... a ja osobiscie bardzo dobrze wspominam kursy w tej szkole . Miła atmosfera a przede wszystkim dobrze uczą. I tak bd polecać dalej tą szkołe
Pozdrawiam
do wszystkich "wszechwiedzących " też skończyłem kurs w tej szkole , mam prawko od początku lat 90 i jestem wdzięczny że tam trafiłem.Wypadki się zdarzają i jesli wydaję się komuś że jego to nie spotka to gratuluję poczucia humoru i pewności siebie....................Mam nadzieję że poszkodowani szybko wrócą do zdrowia i wyciągając wnioski z całej sytuacji będą dalej pracować.Życzę zdrowia poszkodowanym i więcej pokory złośliwcom ......jutro może to spotkać ciebie...............
Jeśli to była L-ka tej szkoły, o której tu piszecie to musiało sie tam wiele zmienić. ja mam prwo jazdy od ponad 15 lat, nauka właśnie w tej L- ce. Możę teraz jest ok - bo konkurencja robi swoje-czyli wymusza na nich staranie sie o klienta. Ja pamietam,że to co Pan .... robił na kursie było poniżej wszelkiej krytyki. Plac był za blokami na Warszawskiej, a pan instruktor zostawiał kursantów "samym sobie" i szedł sobie spacerkiem na lody do pobliskiego Pawilonu (który był koło SP) - a my biedaki sami musieliśmy sobie radzić.
Dobrze, ze jeszcze nie napiszecie jaka to szkołka. ludzie to, ze ktoś jest instruktorem nie znaczy, ze potrafi wszystko dokładnie. nieszczescia chodza po ludziach, wszystko sie może zdarzyć. szkołka ta cieszy się bardzo dużą liczbą kursantów, swietni wykładowcy, dużo nauczą. A, ze takie cos się zdarzyło to juz tylko pech.
To była L-ka , tylko po prostu podczas wypadku odczepiła się od samochodu , poza tym była połamana . Komentarze niektórych z was mnie dobijają . Robicie takie ploty ,że szok . To było L-KA ! A nie piszecie takie dyrdymały !
kierował szef szkółki a nie kursant
Czy auto osobowe jechało wówczas jako nauka jazdy L????? Czy jako auto prywatne? Wracając z egzaminu nie mógł to być samochód z kursu prawa jazdy....
Wiemy, że sprawca to pretendent do prawa jazdy, ponieważ poruszał się eLką. Mógł więc zostać ukarany mandatem?
każdy popełnia błędy jesteśmy tylko ludzmi. potrafimy się cieszyć z czyjegoś nieszczęścia.