Przez trzy dni w tygodniu będą musieli stawiać się w budynku ostródzkiej komendy policji dwaj mężczyźni podejrzani o usiłowanie kradzieży katalizatora i czynną napaść na policjanta . Prokurator stosując środek zapobiegawczy zobowiązał ich również do zakazu opuszczania kraju. Za same usiłowanie kradzieży kodeks karny przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za czynną napaść na policjanta przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do lat 10.
W sobotę prokurator Prokuratury Rejonowej w Iławie zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru wobec dwóch 21- latków Michała P. oraz Damiana B. podejrzanych o usiłowanie kradzieży katalizatorów samochodowych oraz czynną napaść na policjanta.
W piątek kilka minut po północy lubawscy policjanci zostali poinformowani o osobach dziwnie zachowujących się przy samochodzie. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu zaczęli uciekać. Policjanci niezwłocznie pieszo podjęli pościg. Pomimo wielokrotnego nawoływania „stój Policja” mężczyźni nie zatrzymali się. W pewnym momencie jeden z nich wszedł do zaparkowanego samochodu i zamknął się w nim. Policjant próbował otworzyć drzwi kierowcy, jednak te były zamknięte. Funkcjonariusz postanowił dostać się do auta przez drzwi pasażera, które nie były zaryglowane. Gdy przechodził przed maską, kierowca nagle ruszył w jego kierunku. Na szczęście policjant odskoczył na bok, i oddał strzał w kierunku samochodu.
Natychmiast na miejscu zdarzenia podjęto czynności procesowo-operacyjne, w wyniku których w krótkim czasie policjanci ustalili i zatrzymali dwóch mieszkańców Ostródy. Policjanci odnaleźli także samochód, który został przez nich porzucony na terenie Lubawy. Michał P. oraz Damian B. zostali osadzeni w policyjnej celi. Decyzją prokuratora 21-latkowie będą musieli teraz meldować się trzy razy w tygodniu w Komendzie Powiatowej Policji w Ostródzie. Ponadto prokurator zakazał podejrzanym opuszczać kraj.
W trakcie prowadzonego śledztwa policjanci ustalili, że mężczyźni dopuścili się na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, pomorskiego i kujawsko-pomorskiego szeregu kradzieży katalizatorów z aut.
Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
źródło: KPP Iława
foto: (mz)
Komentarze
Prawidłowo- trzeba było ustrzelić jednego dla przykładu- bardzo dobra reakcja Policji, gratuluję i jestem jako mieszkaniec dumny z naszych funkcjonariuszy.
pozazdroscic zony....
Obywatelu, jak masz żonę i dzieci to nie wychodx w nocy, bo dzieci rano cię nie poznają a żona przyprawi ci rogi, jak z Lubawy do Rożentala.
dla przestępców nie ma litości...chciał rozjechać policjanta i dobrze że ten strzelał ...przestępcy będą unikali Lubawy bo się będą bali i będzie można wieczorem, czy nocą wyjść przecież mamy rodziny dzieci i jak będą policjanci, którzy będą reagować taj jak ten policjan bedzie bezpiecznie...
Wkońcu ktoś urzył broni !!! Czas najwyższy aby bandyci się bali !!! A nie mieli polską policję za chłopców a kapiszonami z pisakownicy !!! Taki to proponuje ostrzelić klejnoty !!! Aby nauczyc główniarzy życia !!! Takich gnoi to do ciężkich robót !!! Ciekawe czy zostaną zwrócone koszty osobom poszkodowanym przez tych bandytów !? Znając życie nie !!! A Cwaniaki dostaną wyroki w zawiasach , jak pan D z lubawy !!!
W pewnym momencie jeden z nich wszedł do zaparkowanego samochodu i zamknął się w nim. Policjant próbował otworzyć drzwi kierowcy, jednak te były zamknięte.
Zajebiste to jest, zamknął się, mundurowy próbował otworzyć, ale były zamknięte. Były zamknięte, bo je zamknął.