Mieszkaniec powiatu iławskiego został zatrzymany przez policjantów, po tym jak kilkukrotnie wtargnął do prywatnego mieszkania i nie chciał go opuścić. Z relacji zgłaszającej wynikało, że mężczyzna za każdym razem był zawsze pod wpływem alkoholu. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu. Za naruszeniu miru domowego grozi kara do 1 roku pozbawienia wolności.
Mieszkanka Lubawy powiadomiła policjantów, że do jej mieszkania kilkukrotnie wtargnął mężczyzna. Funkcjonariusze ustalili, że do domu, w którym mieszka zgłaszająca w okresie od 11 do 13 stycznia br. trzykrotnie przez okno w piwnicy wszedł jej syn. Piotr W. od ponad czterech lat jest wymeldowany z mieszkania matki. 40-latek podczas „wizyt” był zawsze pod wpływem alkoholu. Kiedy przychodził robił w mieszkaniu bałagan. Kobieta próbowała go wypraszać, ale on robił jej awantury, krzyczał.
Za każdym razem mężczyzna opuszczał mieszkanie w asyście policjantów. Mieszkanka Lubawy postanowiła więc złożyć zawiadomienie o naruszenie miru domowego. Piotr W. został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Dziś został przedstawiony mu zarzut, do którego się przyznał.
Kodeks Karny za naruszenie miru domowego przewiduję karę do 1 roku więzienia
źródło KPP Iława
Komentarze
Nie dawajcie się takim ludziom, zawsze warto zgłosić naruszenie miru domowego, tutaj są potrzebne informacje: http://www.eporady24.pl/naruszenie_miru_domowego,pytania,6,65,8693.html
?