Interwencje lubawskich strażaków i nietypowy powrót Figurki MB z Lip

Opublikowano:

Opady deszczu, które w dniu dzisiejszym 2 lipca nawiedziły Lubawę spowodowały, że służby ratownicze naszego miasta miały pełne ręce pracy. 

Strażacy udali się alarmowo do dwóch posesji na Królewskim Osiedlu, gdzie zalane  zostały garaże.
To już w tym roku kolejna taka sytuacja i niestety mimo interwencji nikt na to nie reaguje - żali się właścicielka jednego z zalanych garaży. Strażacy wypompowali wodę i musieli wyjechać do wypadku jaki miał miejsce na trasie Lubawa - Nowe Miasto Lub.

Około 1,5 km przed Bratianem w powiecie nowomiejskim, na łuku drogi DK-15, kierowca samochodu osobowego marki Renault najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem na śliskiej nawierzchni i wpadł do rowu. W samochodzie, który poruszał się w kierunku Lubawy oprócz kierowcy znajdowała się kobieta z dwójką dzieci.

Na miejsce przybyły służby ratownicze z Nowego Miasta Lubawskiego, Iławy i Lubawy, policja i karetka. Ruch na drodze krajowej odbywał się wahadłowo.

Burza, choć krótka dała się we znaki również pielgrzymom i po raz pierwszy od niepamiętnych czasów nie odbyła się procesja z figurką Matki Bożej Lipskiej z Lip do Lubawy. Figurka została przywieziona do kościoła Farnego samochodem.(mz)


 

Komentarze

Lubawiak

woda to kara za krzywdy ludzkie

(2013-07-03 18:02:33)
Do Lubawiaka

Grubo się mylisz. Są jeszcze od przelewania naszej kasy na reklamy, pomniki, tablice, sponsoring kampanii wyborczych. i

(2013-07-03 12:33:52)
Lubawiak

Podziękowania dla naszych lubawskich wodociągów za lenistwo kiedy ostatni były czyszczone kratki na ulicach gdzie woda desczowa spływa.


Od brnia ksysy tylko są a w całym mieście po dużych opadach jeziora są na ulicach.


"Byle dnówka i do domu" i jak to mówią " czy się stoi czy się leży kasa się należy"

(2013-07-03 11:30:43)
Obserwator

Trochę deszczu i odwoływać wszystko??? To jest nie do pomyślenia jak Ci księża się rozleniwili...  Tak bali się zmoczyć, że nawet nie chciało Im się pofatygować, żeby poświęcić pojazdy... Odmówili tylko modlitwę i powiedzieli, że "deszcz już poświęcił". Gdyby trochę zmokli to też by Im nic nie było...

(2013-07-03 10:09:50)
Pielgrzym

Pamiętam jak kilka lat temu przerwano procesję Bożego Ciała - padał delikatny deszcz.


Teraz wystraszono się burzy, która i tak rozeszła się przed porą nieszporów.


Może odwołać kolędy jak bedzie śnieg i mrozy ?


Rezurekcję bo po co tak wcześnie wstawać, a Boże Ciało najlepiej zrobić na jesieni gdy będzie chłód i burze nie zagrożą ?


Jednak nikt nigdy nie śmiał przerwać pielgrzymki jak była niepogoda i burzowo.


Nigdy nie przerwali marszu pilegrzymi zmierzajacy na odpust lipski z dalekich zakatków dekanatu. Zawsze docierali na czas nie patrząc na pogodę.


Jaki to przykład dla młodzieży wychowywanej w czasach wygodnictwa i konsumpcjonicmu ... szkoda słów ... !!!


 

(2013-07-02 23:50:44)
Wic

a gdzie pozar z waldyk jak rożental wyjezdzal dwa razy

(2013-07-02 20:40:48)