Dorota niosła pokój i w tym znaczeniu jest błogosławiona - to znaczy szczęśliwa - powiedział ks. Michał, Jej kierownik duchowy, który przewodniczył Mszy Świętej koncelebrowanej w intencji ś.p. Doroty Gul.
Dzisiaj w kościele św. Anny padły słowa o głębokiej wierze Doroty w to, że została uzdrowiona. Ks. Michał przyznał, że nie potrafi teraz wyjaśnić, dlaczego Jej los potoczył się innym torem, ale jest przekonany, że Pan Bóg odkryje przed nami tę tajemnicę.
Na zakończenie Eucharystii Tomasz podziękował wszystkim biorącym udział w wydarzeniach, które stały się udziałem Ich rodziny; za wszystkie ofiary Mszy świętych, modlitwy wstawiennicze, posty, nowenny i koronki. Wyjaśnił, że Dorota każdy dzień swojego pięcioletniego cierpienia ofiarowała w intencji wielu ludzi, również dziś obecnych w kościele. Przypomniał o dziełach bożych, które powstały z Jej inicjatywy: Msze święte z intencją o uzdrowienie w każdy pierwszy piątek miesiąca, Nabożeństwa ku czci św. Ojca Pio, zespół Dziękczynienie. (więcej w dziale Płytoteka)
Dorota była naszą przewodniczką w wierze, "szaleńcem Pana Boga" z ogromną umiejętnością słuchania drugiego człowieka i wielkim darem układania "bożych puzzli". O tym, że na zawsze pozostanie w naszych sercach niech świadczą nasze dobre czyny i udział w Jej dziełach. (AS)
Dorota na obrazie autorstwa Romana Graszkiewicza
Komentarze
Panie Tomku, spotkaliśmy się w kaplicy w Poliklinice w lutym 2012. Wtedy dowiedziałem się o walce, jaką toczy z chorobą Pana Żona. Siostra p.Doroty prosiła mnie o modlitwę w Jej intencji, czytała Słowo Boże na Mszy św. Modliłem się! Wielokrotnie spotykaliśmy się na Eucharystii w kaplicy, na korytarzu dał Pan mi płytę "W głębokiej ciszy". PROSZĘ PRZYJĄĆ WYRAZY WSPÓŁCZÓCIA. Dopiero dzisiaj dowiedziałem się o tym, że Bóg powołał p. Dorotę do Siebie. Dlatego tak późno piszę te słowa. Niech Miłosierdzie Boże uśmierzy ból jaki pozostał a pokój Boży wypełnia serce.
Czy to zbieg okoliczności, że pogrzeb Dorotki miał miejsce akurat podczas rekolekcji lubawskich... Kolejny element układanki Pana Boga...
Nie czesto bywalam w jej towarzystwie,ale mialam nieustanne poczucie jej istnienia.
Na zawsze w mojej pamięci [*]
Irena.
"O jakże piękna jesteś Przyjaciółko moja......Oczarowałaś me serce jednym spojrzeniem...."