Dzień 1 marca od 2011 roku został przez Sejm ustanowiony jako Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Jest to święto państwowe, poświęcone żołnierzom zbrojnego podziemia antykomunistycznego. 

W dniu wczorajszym w Zespole Szkół w Prątnicy pierwszy raz obchodzono to święto. Podczas lekcji historii obecni byli wójt oraz zastępca wójta, radni i mieszkaniec Omula Eugeniusz Zieliński.

Żołnierze Wyklęci to Ci, którzy po roku 1944, po wkroczeniu na ziemie polskie sowieckich wojsk, kontynuowali walkę o wolność i niepodległość naszej Ojczyzny, tym razem z nowym okupantem: sowieckim wojskiem. 

Akcje większości oddziałów podziemia antykomunistycznego były wymierzone w oddziały zbrojne UB, KBW, MO. 

Według naukowych opracowań po wojnie ponad 20 tysięcy żołnierzy zginęło bądź zostało zamordowanych skrytobójczo lub w więzieniach NKWD i UB. Część wywieziono na Wschód, wielu skazano na kary pozbawienia wolności. Pod koniec lat 40-tych i początku 50-tych ponad 250 tys. ludzi więziono i przetrzymywano w obozach pracy. 

21 października 1963 r. w obławie pod Piaskami (woj. lubelskie) zginął Józef Franczak ps. „Lalek” ostatni żołnierz podziemia z oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego . 

Dramatyczne losy żołnierzy przedstawili: Ewa Rzeszutko - emerytowana nauczycielka historii, autorka książki „Partyzanci znad Welu, Brynicy, Wkry i Drwęcy” oraz Piotr Rydel - wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Lubawskiej, który na zakończenie podarował Mariannie Krajewskiej – dyrektor szkoły dwie publikacje naukowe: Atlas Polski Podziemnej oraz „Gdzie jesteście Prusowie” z której wynika, że  Biskup Chrystian w 1216 roku wyruszył pielgrzymką z mieszkańcami Ziemi Lubawskiej do Rzymu i tam zostali ochrzczeni. 

Może podczas obchodów 800-lecia w 2016 roku wyruszą pielgrzymi trasą Chrystiana do Rzymu?

(mz)