Lubawa Moja

Opublikowano:

Znam tam każdą uliczkę, znam każdy zakątek i wiążę z nim niejedno wspomnienie. Znam ją w każdej odsłonie, w każdej porze roku, widziałam ją zarówno w dzień, jak i w nocy, wiem o niej wszystko, bo to… moje miasto. 

Lubawa to ona mnie wykształciła, ona nauczyła mnie cieszyć się z każdego sukcesu, nie pozwalała mi użalać się na sobą i nie przejmować się porażkami, pokazała, jak wielką można mieć determinację, gdy człowiek wspina się na szczyt, dąży do upragnionego celu. Mówiąc słowo Lubawa widzę ludzi- ludzi, którzy wpływali na moje życie. Widzę przede wszystkim szkołę- Liceum Ogólnokształcące, rozpoznaję każdą osobę, którą tam poznałam, pamiętam każdego nauczyciela, który starał się wpłynąć na moje życie, czuję radość z pierwszych sukcesów i rozczarowanie spowodowane porażkami. 

Myśląc o szkole widzę każdą salę lekcyjną, w której zdobywałam wiedzę, widzę gabinet geograficzny wypełniony mapami i czuję, jak rodzi mi się pomysł na dalsze moje życie. Chodząc w myślach po mojej szkole, nie sposób nie odwiedzić gabinetu, w którym miałam lekcje języka polskiego, nie przyjrzeć się klasie chemicznej, czy matematycznej, w których bądź, co bądź zostawiłam trochę zdrowia i nerwów, bo przecież nie wszystko zawsze wychodziło, tak jak człowiek sobie zaplanował. Muszę również odwiedzić salę gimnastyczną, z którą- o dziwo nie kojarzą mi się lekcje wychowania fizycznego, ale najważniejszy sprawdzian mojego życia… matura. 

Pamiętam wszystko, układ ławek, kto obok mnie siedział, kto życzył mi powodzenia, dawał kopniaki na szczęście. Ale żadne talizmany, żadne uśmiechy i żadne kciuki nic by nie zdziałały, gdyby nie nauczyciele, którzy poświęcali się, aby nas odpowiednio do tego egzaminu przygotować. Wspominając o szkole nie mogę pominąć momentu, w którym zaraziłam się miłością do książek, do pisania. Nie mogę też zapomnieć o moich miłościach, często nieodwzajemnionych, o ukradkowych westchnieniach do starszych kolegów…. O najlepszych imprezach, na jakichkolwiek mogłam być, o smaku pocałunków, wypitym alkoholu, czy pierwszych wagarach… 

To wszystko bardzo głęboko wpisuje się w moje wspomnienia i sprawia, że jakoś wpłynęło na moje życie, co więcej ukształtowało mnie na takiego człowieka, jakim jestem teraz….

Lubawa to nie tylko szkoła, ale ludzie, jakich miałam tam okazję poznać, to również wszystkie gesty, jakie wobec mnie uczynili, wszystko co mi pokazali i udzielili, jakichkolwiek wskazówek.

Już teraz wiem, że to od zawsze i na zawsze będzie miejsce, do którego będę chciała i chcę wracać z uśmiechem na ustach. To miejsce, które mnie ukształtowało, pokazało wszystko to, co ma najcenniejszego, wprowadziło mnie w dorosłe, odpowiedzialne życie i sprawiło, że jestem tym, kim jestem, bo notabene znam tam każdą uliczkę, znam każdy zakątek…., bo to moje miasto. ( M.J) 

Publikujemy list, który otrzymaliśmy od osoby pochodzącej z Lubawy. Autor  poinformował nas, że być może napisze jeszcze więcej i wówczas zdecyduje się na podanie Imienia i Nazwiska.

Komentarze

Furia
Ta słodycz to jakaś ściema. W lubawskim ogólniaku był poziom żenujący, mało kto dostawał się na studia i to była zasługa nauczycieli. A ten budynek na zdjęciu, to była kiedyś siedziba UB a teras tam jest plebania.Ten tekst to jak mowa pogrzebowa. Nie mam takich sentymentów. Przydałoby się coś zmienić a nie lizać to co stare
(2013-02-03 20:37:46)
Jan
Przykro czytac ze mlodzi uciekaja ale to prawda i pozostana tylko wspomienia Panie burmistrzu morze czas pomyslec bo na firmach pogrzebowych daleko nie pojedziemy
(2013-01-28 01:06:47)
Christmas
Co to za spamowanie forum z tym linkiem wykop.pl? Administrator który akceptuje nasze wpisy, nie może tego wywalić? Jeszcze ktoś pomyśli że sam to wkleja ;]
(2013-01-27 22:36:57)
Loka
Wszytko pięknie, tylko pracy dla młodych nie ma. Wielu moich znajomych i ja musiałem szukać pracy gdzie indziej. Warszawa, Gdańsk, Toruń, Olsztyn to miasta gdzie większość 22+ młodych Lubawiaków mieszka, pracuje i zakłada rodziny.
(2013-01-27 17:32:17)
Admin
polecamy.
http://www.wykop.pl/link/1388549/anatomia-upadku-2013-caly-film/
(2013-01-27 17:06:19)
Anna
Lubawa to także moje kochane miasto. Choć już ponad 30 lat jak opuściłam moje rodzinne miasto ale co roku wracam podczas wakacji. Cieszę się ze zmian jakie zachodzą. Mogę spotkać moje szkolne koleżanki i kolegów, którzy mieszkają w Lubawie lub tak jak ja do niej wracają choć na chwilę Dzięki internetowi mogę z daleka obserwować co się dzieje w MOIM MIEŚCIE.
Serdecznie pozdrawiam
(2013-01-27 17:04:05)
Lwe1
Podpisuję się pod każdym słowem. Lubawa do również moje miasto.
(2013-01-27 16:43:49)
Krysia04
...ależ miło się czyta tak pogodny tekst, tekst o Naszej Lubawie...jeśli wolno też się pod nim podpisuję i...czekam na więcej
(2013-01-27 14:52:44)