Przygotowujemy się przez Adwent do Bożego Narodzenia. Przygotowujemy się na przyjście Boga, który objawi się w ludzkim ciele jako Niemowlę, narodzone w stajence, nieprzyjęte przez ludzi do ludzkich, obywatelskich domów, mieszkań i zajazdów, skazane na to, żeby się rodzić poza miastem, w betlejemskiej grocie.
Przygotowujemy się, jak co roku na przyjście Pana Jezusa, będziemy myślą i sercem pielgrzymować do tej groty, do stajenki betlejemskiej, tak, jak nam na to pozwala, jak nam to zaleca nasza prastara tradycja. Adwent to nie tylko skojarzenia historyczne, ni czas oczekiwania ostatniego przyjścia Zbawiciela, ale to okres, który uświadamia, że jesteśmy w drodze.
Bóg chce się wciąż do człowieka przybliżać. Cała historia naszej duszy to otwieranie się i zamykanie przed Bogiem. Najbardziej wymownym świadkiem bliskości Boga była, jest i pozostanie Maryja. W Niej Słowo stało się Ciałem. Bóg stał się Człowiekiem. Nieskończone weszło w skończoność, znalazło stworzony i ludzki wymiar raz na zawsze, w Niej wieczność spotkała się z czasem.
Więcej w >>>Głosie św. Jana Chrzciciela<<<
