W 11 kolejce rozgrywek III ligi gr. podlasko-warmińsko-mazurskiej 8 października br. Kaczkan Huragan Morąg podejmował na własnym stadionie drużynę Szynaka Motor Lubawa.
Po ostatniej małej "zadyszce", gdzie lubawscy piłkarze nie wygrali żadnego z ostatnich czterech meczy w rozgrywkach ligowych, nikt nie sądził, że i tym razem będzie inaczej. Gospodarze na swoim boisku zawsze byli groźną drużyną. W tej edycji zajmują 10-tą pozycję - 13pkt., a lubawska drużyna 6-tą pozycję - 17 pkt.
Lubawska drużyna niestety przegrała na wyjeździe z Huraganem Morąg 0:3 (0:1).Bramki :Piotr Kulpaka 39 min i 87 min oraz Dariusz Boczko - 81 min. (elubawa)
Komentarze
Jest dużo kontuzji itp i to to jest przeszkodą naszej słabszej dyspozycji a nie to że gracze z Iławy i okolic. A wychowankowie?? Są młodzi ( Wietecha, Czarnecki) gra Kłosek ale kontuzja, Dąbrowski chodź wejdzie na chwile stara się być aktywny.
Myślę ze nie mamy na co narzekać. Jesteśmy w środku tabeli, gramy swoją piłkę i zawodnicy uczą się dopiero zgrania z trenerem. Powodzenia chłopaki.
W Ostródzie Puchar musimy wygrać i potem meczyk u nas a, Ci co teraz marudzą znowu zaczną was chwalić.
Sądzę, że nie jeden kibic przychodzi na mecz i nie zna zawodników swojej drużyny. Trudno opracować jakikolwiek system oparty na wychowankach i zawodnikach z okolic?
Widocznie tak, skoro nadal grają zawodnicy, którzy za dużo z Lubawą nie mają wspólnego. Wydaje mi się, że lepiej oglądałoby się mecz chłopaków z Lubawy, bo już nie chodzi o poziom, w której lidze by grali.
Myślę, że spokojnie w IV lidze Motor by na pewno się utrzymał swoimi graczami, ale lepiej dawać kase i być spokojnym. Lubawa powinna szkolić chłopaków i grać nimi.Więcej korzyści przyniosło by takie rozwiązanie. Już nie piszę o rodzinach, które chętnie przychodziłyby oglądać. Pozdro