We-Met Kamienica Królewska - Constract Lubawa (1:2) 3:4. ZDJĘCIA

Opublikowano:

Wygraną 3:4 zakończyło się spotkanie Constractu Lubawa z We-Met Kamienica Królewska w hali w Sierakowicach. Konstruktorzy narzucili swój styl gry i dominowali od początku spotkania. Pierwsza bramka padła w 9' po pięknym golu Tomka Kriezela

Chwilę później Claudinio zdobywa kolejną na 2:0. Po zdobyciu dwóch bramek wydawało się, że padną kolejne, ale gospodarze i bramkarz Morykshka doskonale sobie radzili ze strzałami konstruktorów. W 19' po jednej z niewielu akcji, pozyskany do drużyny z Rekordu 19-latek Roll zdobywa bramkę na 1:2.

W drugiej odsłonie w 25' Pedrinho podwyższył wynik na 1:3. Na parkiecie dominowali goście, brakowało skuteczności. Kilka niewykorzystanych sytuacji lidera rundy jesiennej Joao Migueala, dobra obrona bramkarza ukraińskiego gospodarzy i zamiast goli dla gości, Mera w 31' zdobywa bramkę na 2:3. W bramce gości w drugiej połowie bronił NicolaNeagu, który zmienił Huberta Zadrogę. 33' Tomek Kriezel oddał kapitalny strzał w światło bramki i zrobiło się 2:4. Po pięciu faulach Everton wykonuje rzut karny przedłużony, ale trafia w poprzeczkę.

Gospodarze w końcówce meczu złapali wiatr w plecy po dziwnej sytuacji i wycofaniu bramkarza Constractu Lubawa, Freitas w 38' zdobywa bramkę kontaktową. Gospodarze do samego końca próbowali zdobyć jeden punkt, ale na szczęście drużyna z Lubawy wytrzymała końcówkę spotkania i zdobyła komplet punktów. (mz)

foto Paweł Jakubowski