RED DRAGONS PNIEWY - CONSTRACT LUBAWA (1:2) 1:6

Opublikowano:

Constract Lubawa wygrywa z Red Dragons Pniewy 6:1. Po wyrównanej pierwszej połowie, w drugiej Constract systematycznie podwyższał przewagę i wywozi pewne 3 punkty z trudnego terenu.
Od początku spotkania Constract zastosował wysoki pressing. Akcje przeprowadzały ona zespoły, jednak brakowało skuteczności. Pniewianie bardzo dobrze blokowali strzały Konstruktów, a gościom trudno było przebić się przez defensywę rywali.
 
Więcej strzałów notowali gospodarze. W końcu w ósmej minucie Everton otworzył wynik spotkania. Po podaniu Joao Miguela, pewnie wpakował piłkę do siatki. Już chwilę później przed szansą stanęły Czerwone Smoki, jednak nie udało im się domknąć podania.
Po zdobyciu pierwszej bramki przez Constract, gospodarze próbowali zdobyć gola wyrównującego. Bardzo bliski był Claudio Junior. Z pierwszej piłki uderzył następnie Adriano Lemos, jednak czujny pomiędzy słupkami był Błaszczyk.
 
W dwunastej minucie, po świetnym zagraniu Kosteckiego, Kagmierski dokończył dzieło i zdobył bramkę wyrównującą. Piękną akcję rozegrali Construktorzy, a na pustą już bramkę oddał strzał Everton, który skompletował swój dublet w tym spotkaniu.
  Oba zespoły wciąż stawały przed kolejnymi sytuacjami. Próbował Licznerski, jednak nie udało mu się pokonać Błaszczyka. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 2:1 na korzyść gości.

Na początku drugiej odsłony spotkania z kontrą wyszli gospodarze, jednak zdążyli wrócić do obrony Konstruktorzy. Piękną akcję rozegrali goście. Po rozegraniu rzutu rożnego strzelał Pedro Pereira, a po rykoszecie zdobył bramkę Joao Miguel.
 
Po szybkiej kontrze ponownie Joao Miguel sfinalizował akcję i podwyższył wynik na 4:1. Czerwone Smoki rozegrały rzut wolny ale świetnie w bramce popisał się Neagu.Constract rozegrał świetną akcję, jednak pomylił się Everton. Świetne interwencje wziąć notował Neagu. W trzydziestej czwartej minucie precyzyjnym uderzeniem popisał się Pedrinho i zdobył kolejną bramkę dla Konstruktorów.

Już chwilę później Pedrinho ponownie wpakował piłkę do siatki. Gospodarze zdecydowali się na grę w przewadze. To nie przyniosło jednak oczekiwanych rezultatów i spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem Constractu.

Bramki: Bruno Kagmierski 12 - Everton Fereira 8,13, Joao Miguel 25,26, Pedrinho 34,35
 

źródło Fogo Futsal Ekstraklasa