Po ostatnim spotkaniu ligowym w Lubawie piłkarze Motoru Lubawa zdobyli pierwsze punkty w tej edycji pokonując młodych piłkarzy z Elbląga 7:0. Na zakończenie napisałem, że to będzie przełom i tak też się stało w kolejnym spotkaniu ligowym w dniu dzisiejszym na stadionie w Suszu.
Zawodnicy Motoru na początku dzisiejszego spotkania grali bardziej w obronie a gospodarze przeważali na boisku do chwili utraty bramki, którą zdobył w 19' niezawodny kapitan Adrian Zasuwa. W tej samej minucie goście przeprowadzają akcję prawą stroną boiska. Sprzed linii końcowej płaską piłkę zagrywa Kruszewski na około 11 metrze dopada do piłki niepilnowany "Ciapek" i zdobywa gola.
Od tego momentu piłkarze Motoru stwarzają kilka groźnych akcji pod bramką gospodarzy, ale bramkarz Unii jest na posterunku. Pod koniec pierwszej połowy gospodarze mieli okazję do zdobycia bramki, ale nie potrafili wykorzystać. Warto podkreślić bardzo dobrą postawę bramkarza Motoru Szymona Witkowskiego.
W drugiej połowie w 59' Adrian Zasuwa z lewej strony boiska dośrodkowuje, a Bartek Kuczyński piękna główką zdobywa bramkę i goście prowadzą 0:2.
Chwile później Kacper Kruszewski, którego chwaliliśmy w ostatnim spotkaniu, zdobywa kolejną bramkę na 0:3. Trzecia bramka padła po silnym strzale Jeremiasza Barańskiego z rzutu wolnego, po którym bramkarz wypuścił piłkę, a Kacper Kruszewski dobił.
Trener Korpalski dokonał jeszcze kilku zmian, ale wynik się nie zmienił do końca spotkania.
W drugiej połowie obraz gry podobny, przez większość czasu przy piłce jest Unia, ale nic z jej przewagi nie wynika. U gospodarzy zawodziła dokładność ostatnich podań i skuteczność strzałów. My wykorzystujemy swoje okazje i wywozimy trzy punkty.
opr. mz dzięki Jędrek Świątkowski