Dziś na Stadionie Łazienkowskim w Lubawie rozegrano bardzo ważny mecz dla układu tabeli For bet IV ligi. W Lubawie spotkały się dwie drużyny walczące o utrzymanie w IV lidze, mające tyle samo punktów czyli 21.
Gospodarze, podopieczni trenera Marka Śnieżawskiego podejmowali Stomil II Olsztyn. Początek spotkania zapowiadał się ciekawie. W 12 minucie ze stałego fragmentu gry, młody zawodnik gospodarzy Błażej Chyrzyński dośrodkował prosto do Piotrka Sobótki, a ten piękną główką zdobył bramkę dla gospodarzy na 1:0. Chwilę później Kacper Nawrocki zaprzepaścił szansę na zdobycie drugiej bramki - po dośrodkowaniu nie trafił do bramki.
Po zdobyciu bramki, goście próbowali tworzyć akcje i byli bardzo groźni. W 31' bramkarz Kowalski obronił bardzo silny strzał gości. W końcówce pierwszej połowy gospodarze mogli zdobyć bramkę, ale bramka nie padła po zamieszaniu. Goście w tej połowie mieli jeszcze jedną znakomitą okazję do zdobycia bramki, ale ponownie Kowalski obronił. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla gospodarzy.
Druga połowa zaczęła się pod dyktando gości. Stwarzali groźne akcje pod bramką Kowalskiego, ale obrońcy i bramkarz byli czujni. W 60' ze stałego fragmentu przed polem karnym goście wykonali piękną akcję zakończoną bramką po golu Łukasza Borkowskiego, który kilka minut wcześniej wszedł na boisko. Po utracie bramki trener Motoru Marek Śnieżawski dokonał zmiany w zespole. Drużyny w tym okresie zaprezentowały dobrą grę. W 86' goście zdobyli drugą bramkę po golu Jakuba Karpińskiego. Wynikiem 1:2 zakończyło się to spotkanie.
Zamiast trzech punktów, porażka. Czy zmiana trenera w końcówce sezonu była właściwą decyzją? Myślę, że Zarząd podejmie stosowne kroki. (mz)
