Zakończyło się spotkanie derbowe IV ligi. Jeziorak Iława podejmował MLKS Motor Lubawa i już wiadomo było przed meczem, że będzie to walka o ligowe punkty.
Niestety goście już w pierwszej połowie stracili dwie bramki. W drugiej gospodarze zdobyli jeszcze dwie i pokonali Motor Lubawa 4:0. Trzy bramki dla gospodarzy zdobył Szramka.
Do strzelenia pierwszej bramki wyraźna przewaga Motoru, często gościliśmy pod bramką Jezioraka, dużo rzutów różnych, strzałów na bramkę, ale niestety nic nie wpadło. Jeziorak wyprowadza jedną z pierwszych swoich akcji - w 25 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony boiska, piłka przechodzi wszystkich obrońców, a akcje zamyka strzałem głową Hubert Szramka.
Od tej pory mecz się wyrównał, z lekkim wskazaniem na Jeziorak. W 31 minucie długie podanie na połowę Motoru, które przechodzi przez naszego obrońcę, z piłką zabiera się Adrian Szantyr i podwyższa na 2-0. Motor nadal poszukuje bramki, lecz przysłowiowo "wali głową w mur". Pierwsza połowa kończy się wynikiem 2-0 dla gospodarzy.
W pierwszej połowie jedna żółta kartka dla Motoru - Andrzej Skindel, dla Jezioraka dwie.
W drugiej połowie mimo zmian w drużynie gości obraz gry się nie zmienił, a Hubert Szramka w drugiej połowie dołożył jeszcze dwie bramki i Jeziorak dzięki zwycięstwu oddalił się od strefy spadkowej. (mz)
foto: Jędrzej Świątkowski i pomoc w relacji