Piłkarze IV ligi rozegrali 22 kolejkę spotkań. Motor Lubawa podejmował na Stadionie Łazienkowskim ósmą drużynę tabeli Olimpię II Elbląg. Goście w 21 spotkaniach zgromadzili 34 punkty, wygrali 10 spotkań. Motor jak wiemy zgromadził zaledwie 21 punktów.
Drużyna z Elbląga w ostatnim pojedynku ligowym pokonała na wyjeździe Polonię Iłowo, zaś Motor uległ drużynie z Dobrego Miasta 3:0.
Minutą ciszy uczono zmarłych z rodziny działaczy klubu z Lubawy oraz w pierwszą rocznicę śmierci byłego trenera Olimpii Elbląg.
Początek spotkania był wyrównany, ale z upływem czasu goście lewą stroną często zapuszczali się pod bramkę Kowalskiego. Brakowało im jednak wykończenia i dobrze spisywała się defensywa gospodarzy. Motor niestety nie potrafił przez 35 minut zagrozić bramce gości.
W 40 minucie na polu karnym został sfaulowany Nawrocki i sędzia podyktował rzut karny. Niestety popularny Kinder strzelił prosto w ręce bramkarza gości i chwilę później zawodnicy Olimpii z kontry mogli zdobyć bramkę. Pierwsza połowa kończy się bezbramkowo 0:0.
W drugiej połowie gra przebiegała podobnie. Trener Malinowski dokonał kilku zmian, ale gospodarze mając kilka dogodnych sytuacji, strzelali na bramkę lekko, bez koncepcji, prosto w ręce bramkarza. Końcówka należała do gości i w doliczonym czasie gry zdobyli upragnionego gola pokonując drużynę Motor Lubawa 0:1. Szczęśliwym strzelcem bramki był bardzo dobrze prezentujący się 18 latek Maciej Tobojka.
W drużynie Motoru nie grali zawodnicy pozyskani w tej rundzie. Leo i Camilo są kontuzjowani. Do treningu wrócą w przyszłym tygodniu. Taką informację otrzymaliśmy od trenera Krzysztofa Malinowskiego.
Warto podkreślić, że na meczu było sporo kibiców jednej i drugiej drużyny, ale kibice Motoru i Olimpii Elbląg mają do siebie szacunek i wspólnie zachęcali do gry obie drużyny. (mz)
