Na Stadionie Łazienkowskim w Lubawie doszło w dniu dzisiejszym do derbowego pojedynku w 8 kolejce dwóch drużyn z naszego powiatu. Motor Lubawa podejmował słabiej spisujący się w ostatnich spotkaniach Jeziorak Iława. Drużyny sąsiadujące ze sobą w tabeli i dla jednej i drugiej drużyny był to bardzo ważny mecz.
Przed meczem uroczyście kibice, piłkarze i Zarząd klubu MLKS Motor Lubawa pożegnali byłego zawodnika, kapitana Przemysława Józefowicza.
Pierwsza połowa spotkania to gra wyrównana. Jedna i druga drużyna skupiła się na linii środkowej i obronie bramki. Kontrataki były sporadyczne, ale bez bramek. Gra była nudna i monotonna.
Druga połowa zaczęła się korzystnie dla gospodarzy. Kacper Nawrocki zdobył bramkę w 49 minucie i gospodarze objęli prowadzenie 1:0 ku zadowoleniu licznie zebranej publiczności.
Radość jednak nie trwała długo. Przy biernej postawie obrony gospodarzy Adrian Szantyr w 54 minucie zdobył piękną bramkę i było 1:1.
Po zdobyciu wyrównującego gola goście uwierzyli, że mogą w dniu dzisiejszym pokusić się o zdobycie kompletu punktów i 10 minut później zdobyli kolejną piękną bramkę po strzale Krzysztofa Kressina.
Trener Malinowski dokonał kilku zmian w zespole, ale obraz gry się nie zmienił. Goście byli bliscy podwyższenia wyniku po strzale napastnika, piłka trafiła w słupek.
Końcówka spotkania, szczególnie 5 ostatnich minut, pokazała niemoc strzelecką drużyny gospodarzy. Kacper Nawrocki nie trafia do pustej bramki, chwilę później drużyna Motoru Lubawa nie wykorzystuje kolejnych okazji.
Niestety spotkanie zakończyło się porażką gospodarzy 1:2. Końcówka spotkania była bardzo nerwowa. Kibice byli zaskoczeni tak słabą dyspozycją strzelecką swojej drużyny. (mz)