Dziś 5 kolejka spotkań IV ligi. Na Stadionie Łazienkowskim piąta drużyna tabeli - Motor podejmował 7 drużynę Tęczę Biskupiec. Dzisiejszy rywal gospodarzy ma na koncie dwa zwycięstwa, jeden remis i jedną porażkę. Gospodarze, gdyby nie remis w ostatnim spotkaniu w Iłowie plasowaliby się na 2 miejscu tabeli. Jednak w końcówce ostatniego spotkania prowadząc 0:2 wywieźli tylko jeden punkt po ładnym spotkaniu.
Pierwsze dwadzieścia minut dzisiejszego spotkania zaczęło się pod dyktando gospodarzy. Po ładnych dośrodkowaniach mogli zdobyć bramkę, ale rosła, silna obrona, nie pozwoliła na to.
W miarę upływu czasu goście częściej przebywali pod bramką gospodarzy, ale do końca pierwszej połowy było 0:0.
W drugiej połowie goście mieli kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale bramkarz Motoru bronił groźne strzały. Rozstrzygnięcie spotkania nastąpiło w 57 minucie po ładnej kombinacji gości, Jakub Banul zdobywa bramkę na 0:1. Goście uskrzydleni zdobyciem bramki, nadal lepiej prezentują się na boisku, są szybsi od defensywy gospodarzy i bardzo groźni pod bramką Motoru. Po kilku zmianach w drużynie Motoru Lubawa, gospodarze praktycznie nie potrafili zagrozić bramkarzowi gości.
Dopiero w doliczonym czasie gry bramkarz gospodarzy Kowalski precyzyjnie uderzył główką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłka minimalnie padła tuż obok bramki. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny gości 0:1.
Było to trudne i wyrównane spotkanie obu drużyn, ale goście stworzyli przez całe spotkanie więcej dogodnych akcji do zdobycia bramki. Gospodarze natomiast, im bliżej bramki było gorzej. Sędzia spotkania Krzysztof Kapera pokazał sporo żółtych kartoników w pierwszej połowie dla gości (aż 3), a w drugiej też dla obu drużyn. Tęcza Biskupiec awansowała na 3 miejsce w tabeli IV ligi.
(mz)
