Constract Lubawa w półfinale play-off! CONSTRACT LUBAWA – DREMAN OPOLE KOMPRACHCICE 3:2 (0:1)

Opublikowano:

Consract Lubawa wygrał 3:2 z Dremanem Opole Komprachcice w drugim meczu ćwierćfinału fazy play-off, a tym samym zwyciężył w całej rywalizacji 2:0. W półfinale zawodnicy Dawida Kubalskiego zagrają z Piastem Gliwice.

Po porażce w Opolu gracze Dremanu zostali postawieni pod ścianę. Ich ewentualna porażka w Lubawie oznaczała bowiem pożegnanie się z fazą play-off, koniec sezonu, a zarazem koniec pracy Jarosława Patałucha, który po tym sezonie odejdzie z zespołu Tygrysów.

Przyjezdni nie próbowali jednak szaleńczo atakować, żeby nie powiedzieć, że bardzo rzadko gościli pod bramką Victora Lopeza. Przeciwnie do Constractu, a w szczególności Jakuba Raszkowskiego, który dwukrotnie był bliski wpisania się na listę strzelców.

Za pierwszym razem najlepszy strzelec lubawian pokusił się o piękny lob nad Sergheiem Burdują, ale w ostatniej chwili piłkę z bramki wybił Julian Gheneloff. Za drugim razem Raszkowskimu pomógł natomiast Tomasz Lutecki, który na tyle niefortunnie, a zarazem fortunnie wyblokował strzał, że futsalówka obiła prawy słupek.

Otworzyć rezultat mógł nawet Victor Lopez, który przejął dalekie podanie rywala, minął na połowie Dremanu jednego z przeciwników, ale w sytuacji sam na sam z Burdują góra był już Mołdawianin.
Ostatecznie czego nie zrobił Constract, zrobił Dreman, a konkretnie Tomasz Lutecki, który skutecznie wykorzystał podanie Gheneloffa i dał dość niespodziewane prowadzenie swojej drużynie.

Constract długo bił w opolski mur, ale w końcu go przebił. Na odwróconego tyłem do bramki Ludgero Lopesa zagrał Pedrinho. Portugalczyk zaś świetnie się zastawił z Felipe Deyvissonem na plecach, obrócił się i silnym uderzeniem doprowadził do remisu.

Odpowiedź przyszła jednak niecałą minutę później. W końcu na boisku był król strzelców minionych rozgrywek – Tomasz Lutecki, który tym razem został obsłużony przez Waldemara Sobotę i strzałem zza pola karnego ponownie dał swojej drużynie prowadzenie.

A skoro ponownie strzelił Lutecki, to i kto miał mu się zrewanżować jak nie Ludgero. Tu jednak sporo mu pomógł Gheneloff, który swoim podaniem na dużą minę wpuścił Marcina Grzywę, co natychmiast wykorzystał Portugalczyk odbierając mu piłkę i strzelając przy dalszym słupku.

Dreman nie był w stanie odpowiedzieć, a co gorsza dla przyjezdnych, po raz pierwszy w tym meczu prowadzenie objął Constract, którego fanów uradował po małym zamieszaniu w polu karnym Jakub Raszkowski.

Grający bez swojego trenera na ławce rezerwowych goście – Jarosław Patałuch za przerwanie wznowienia gry obejrzał czerwoną kartkę – spróbowali zatem gry bez bramkarza. W końcu nie mieli nic do stracenia, a tylko trafienia brakowało im do dogrywki.

Tego jednak nie udało się zdobyć. Piłka do siatki co prawda trafiła, ale tuż po końcowej syrenie. Constract wygrał 3:2 i awansował do półfinału fazy play-off, gdzie spotka się z Piastem Gliwice.

Futsal Ekstraklasa

Bramki: Ludgero Lopes 26, 29, Jakub Raszkowski 31 – Tomasz Lutecki 18, 27.

Fot. Paweł JakubowskiKamil Szóstek i mz