W środę tj. 19 kwietnia 2023 r. piłkarze IV ligi rozegrali zaległą kolejkę rundy wiosennej. Dla przypomnienia Motor miał podejmować Mamry Giżycko na Stadionie Łazienkowskim, ale ze względu na warunki pogodowe spotkanie zostało przełożone na 19 kwietnia.
Rywal gospodarzy to ścisła czołówka tabeli, zajmujący 5 miejsce, ale z jednym meczem mniej i teoretycznie, jeśli pokona Motor Lubawa może awansować do pierwszej trójki w tabeli.
Motor Lubawa w ostatnim spotkaniu zdobył zaledwie jeden punkt z Huraganem Morąg i plasuje się na 12 miejscu. W przypadku zwycięstwa zrówna się punktami z Polonią Iłowo.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze. Piłkarze Motoru już w 2 minucie mogli zdobyć bramkę, ale napastnik gospodarzy zamiast podać do kolegi Bartka Kuczyńskiego, zdecydował się na strzał i bramkarz obronił. W kolejnych minutach goście złapali swój rytm gry i zaczęli dominować w środku boiska. W 11 minucie po błędzie obrońcy gospodarzy, który minął się z piłką, zawodnik gości Sadocha wyszedł sam na sam z Jakubem Olejniczakiem i zdobył bramkę.
Goście po zdobyciu bramki grali szybką, dokładną piłkę, a zawodnicy Motoru mieli problemy z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy. W tej części gry nic im nie wychodziło. W 42 minucie padła druga bramka z rzutu rożnego i zamieszaniu w polu bramkowym po strzale Pawła Drażby. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:2.
W drugiej połowie trener Malinowski dokonał zmian w linii ataku. Zszedł Kacper Nawrocki, a wszedł Szymon Modrzewski, który po wejściu miał kilka okazji do zdobycia bramki, ale dobrze spisująca się linia defensywna gości nie pozwoliła mu na to. Trener gości zmieniał zawodników, ale przewagę w tej części mieli gospodarze. Potrafili wyjść z akcją i byli bardzo groźni. Brakowało skuteczności, szczególnie gra głową pozostawiała wiele do życzenia.
Podobnie jak trener gości, gospodarze zmieniali zawodników i po wejściu Mateusz Szymański w 82' zdobył bramkę dla Motoru na 1:2. Po zdobyciu bramki, gospodarze poszli za ciosem i grali bardzo dobrze, mogli zdobyć kolejną bramkę. Goście sporadycznie kontratakowali i mogli podwyższyć wynik z kontry, ale Jakub Olejniczak i linia obrony była czujna.
W końcowych minutach spotkania sędzia główny Marcin Szczerbowicz pokazał kilka żółtych kartek zawodnikom obu drużyn. W 90 minucie Adam Kapusta mógł zdobyć bramkę. Będąc w polu bramkowym nie trafia główką do pustej bramki.
W doliczonym czasie gry zawodnik Motoru Marcin Zdunek otrzymał czerwony kartonik za faul na napastniku gości. Po ładnej drugiej połowie, niestety nie udało się gospodarzom zdobyć jeszcze jednej bramki wyrównującej, bo w dzisiejszym spotkaniu zasłużyli na to. Szkoda kolejnych punktów. Drużyna z Giżycka zajęła drugie miejsce w tabeli po dzisiejszym spotkaniu. (mz)
Mamry Giżycko:
Kleczkowski, Rutkkowski, Mroczkowski, Radzewicz, Wiszniewski, Sadocha, Bajduk, Rutkowski J, Drażba, Wasilewski, Kuriata.
rezerwowi: Fiedziukiewicz, Mazurowski, Typa, Osmolik, Duda, Romanowski.
Motor Lubawa:
Olejniczak, Zdunek, Zelmański, Tomkiewicz, Nawrocki, Zasuwa, Wasiak, P.Sobbótka, B.Sobótka, Ewertowski.
rezerwowi: Modrzewski, Gerka, M.Szymański, Skindel, Kapusta, Chyrzyński.