Constract Lubawa w pełni zdominował Red Devils w Chojnicach. Zawodnicy wicelidera FOGO Futsal Ekstraklasy wygrali aż 7:0 i umocnili się na drugim miejscu w tabeli.
Starcie ostatniej drużyny FOGO Futsal Ekstraklasy z wiceliderem miało oczywistego faworyta. W drużyni Red Devils Chojnice w tygodniu doszło do zmiany trenera. Jacka Burglina zastąpił Yaroslav Piesotskyi, dla którego mecz z Constractem był debiutem na ławce trenerskiej.
Od początku lubawianie mocno ruszyli do ataku, by jak najprędzej zdobyć pierwszą bramkę i móc kontrolować losy spotkania. I dość szybko, bo już w czwartej minucie byliśmy świadkami pierwszego trafienia. Niepilnowany w polu karnym Jakub Raszkowski niezwykle efektownie i sprytnie pokonał Pavlo Puchkę.
Constract szedł za ciosem i nie zamierzał przestawać na spokojnej i bezpiecznej grze na własnej połowie. Wysokim pressingiem zmuszali chojniczan do pozbywania się piłki. W kilku sytuacjach pomagało obramowanie bramki, w kilku innych dobrze spisywał się Puchka. Przez większą część pierwszej połowy piłka jednak nie chciała wpaść do chojnickiej bramki. Aż do trzynastej minuty. Wówczas błąd w rozegraniu autu Red Devils spowodował, że w sytuacji sam na sam znalazł się Maciej Jankowski. Polski zawodnik pokonał Puchkę.
Obraz gry nie zmieniał się pod koniec pierwszej odsłony. Constract jednak nie potrafił zamienić na bramkę żadnej ze swoich kolejnych szans. Dominacja gości miała swoje odzwierciedlenie w statystykach. Lubawianie oddali dwadzieścia siedem strzałów, przy tylko czterech Red Devils (w tym jednym celnym).
Constract wszedł w drugą połowę z jeszcze większą intensywnością. W dwudziestej trzeciej minucie goście zdobyli dwie bramki. Najpierw niefortunnie piłkę do własnej siatki wpakował Pavlo Skubchenko, a później atomowym uderzeniem prosto w okienko popisał się Ivan De Una Feliz, czyli popularny Malaguti.
Na domiar złego dla Red Devils w dwudziestej siódmej minucie Skubchenko po dwóch żółtych kartkach został wykluczony z gry. W grze w przewadze Constract zdobył piątą bramkę w spotkaniu. Piłkę dogrywał Pedrinho, a piłkę do siatki skierował Malaguti.
Dominacja Constractu trwała w najlepsze. Tym razem na listę strzelców wpisał się Adriano Lemos Da Silva. Brazylijski skrzydłowy wykorzystał podanie Ludgero.
Lubawian nakręcały kolejne minuty i efektem tego była bramka na 7:0. Jedną z kontr na bramkę zamienił reprezentant Polski, Tomasz Kriezel.
Pomimo kilku szans Constractu w końcowych fragmentach meczu wynik nie uległ zmianie. Lubawianie w pełni zdominowali Red Devils i umocnili się na drugim miejscu w tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy. Niestety wciąż na ostatniej pozycji plasują się chojniczanie, którzy w ostatnich meczach muszą szukać punktów, które dadzą im utrzymanie.
Bramki: Jakub Raszkowski 4, Maciej Jankowski 13, Pavlo Skubchenko 23 (s), Malaguti 23, 28, Adriano Lemos Da Silva 31, Tomasz Kriezel 34.
Futsal Ekstraklasa