W pierszej części meczu zawodnicy z Elbląga częściej byli w posiadaniu piłki, byli dokładniejsi, ale lubawska obrona dobrze się spisywała.
W 25 minucie lubawski bramkarz Karol Chodowiec sfaulował Kamila Graczyka na polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem był Daniel Ciesielski. Mimo utraty bramki gospodarze grali w tym dniu dobry futbol, ale brak dokładności powodował, że nie potrafili zagrozić bramkarzowi gości.
Kiedy wydawało się, że pierwsza część zakończy się 0 :1, przypadek pomógł lubawskiej drużynie zdobyć wyrównującą bramkę. Piłka odbiła się od sędziego i trafiła po nogi Jarosława Chodowca , który pewnie wykorzystał sytuację i strzelił wyrównującą bramkę dla Motoru.
W drugiej połowie obie drużyny miały kilka okazji do zdobycia bramki, ale ani goście, ani gospodarze, nie wykorzystali dogodnych sytuacji do zdobycia bramki.
Trenerzy Adam Boros i Andrzej Błaszkowski dokonali zmian, ale wynik utrzymał się do końca spotkania. Pod koniec spotkania goście nie wykorzystali kilku okazji, podobnie jak Kamil Ludwiczak krótko po wejściu na boisko minimalnie chybił.
Komentarz:
Mimo chęci i momentami dobrej gry w wykonaniu gospodarzy ponownie zabrakło precyzji.
Obie drużyny pokazały dobry futbol, ale w przekroju całego spotkania lepsi byli gście. Gospodarzom pod koniec spotkania po raz kolejny, jak gdyby zabrakło sił i nalezy się cieszyć ze zdobycia jednego punktu.
Szkoda, że lubawska drużyna w tym sezonie na własnym boisku nie wygrala żadnego meczu i do końca rozgrywek jej obecność w III lidze będzie stała pod znakiem zapytania. (mz)
Komentarze
Podam przykład iławskiego Jezioraka. Tam jest biednie ale zawsze z ambicją, pomysłem, smakiem i pewnym wysokim poziomem sportowym i intelektualnym. Przykład szkolenia młodzieży. W 1 zespole 3/4 składu to wychowankowie, którzy z dumą i oddaniem , także pasją chcą grac w tym klubie. U nas w tej kwestii totalna amatorka.
2 Sprawa w Iławie PRIORYTETEM jest FACHOWE szkolenie młodzieży.Celowo wyróżniłem słowo Fachowe bo u Nas to albo zatrudni się człowieka, który podchodzi do tego jak do zła koniecznego albo nie ma zielonego pojęcia o FACHOWOŚCI danego zawodu.
Po 3 Klubem znad Jezioraka RZĄDZĄ ludzie z wizją i pewną kulturą osobistą. A u Nas sielanka na wesoło, byle gardło nie było suche.
Tu nie chodzi teraz żeby krytykować, tu chodzi o zrozumienie pewnych spraw.Znalezienie rozwiązania, także odpowiednich ludzi, którzy wyrzucą z Nas wreszcie ten zaściankowy nawyk bycia gorszymi pod każdym względem od innych.Pozdrawiam i liczę, że będzie jeszcze u Nas kiedyś normalnie. (I nie kojarzyć z hasłami PO)
A we wcześniejszych meczach kilka razy nam tyłek ratował.A ty tylko piszesz,żeby coś napisać.A tak naprawdę to pewnie nawet piłki nie umiesz kopnąć
Kibiców na meczach mozna policzyc wzrokowo a przeciez miało byc ich sporo ,pikniki rodzinne itp...tak zapewniał prezes}wiec ja sie pytam gdzie to wszystko jest Panie prezesie,pomijając juz obietnice ze bedą grali chłopacy z lubawy,a jak sie okazuje trener zrobił zbieranine z warmi , mazur i okolicznych wsi