W sobotę 5 listopada o godz. 13:00 w ramach 14. kolejki na stadionie w Wikielcu rozegrany został derbowy mecz byłego III ligowca, aktualnie lidera tabeli IV ligi z 11. drużyną w lidze Motorem Lubawa.
Po 13 kolejkach Motor ma 14 punktów (3 wygrane, 3 remisy i 5 porażek) i bilansem bramkowym 22-31. W ostatnim meczu drużyna z Lubawy przegrała u siebie z Romintą Gołdap 4:3.
GKS Wikielec w ostatniej kolejce wygrał nie bez problemów i zdecydowanie z gorszym dniem z ostatnią drużyną 3:2. Trener GKS Damian Jarzembowski mógł skorzystać z wszystkich zawodników podczas dzisiejszego spotkania, w przeciwieństwie do trenera Motoru Krzysztofa Malinowskiego. Ostatni raz z Motorem Lubawa Gieksa grała w lidze w sezonie 2019/20. Najlepszym strzelcem w drużynie gospodarzy jest Arai Kentaro z 10 bramkami w sezonie.
Gospodarze przeważają na boisku od początku spotkania. W 15 minucie Łukasz Goździejewski otrzymuje żółtą kartkę i w 34 kolejny zawodnik Motoru Andrzej Skindel. Gospodarze chcą w pierwszej połowie zdobyć bramkę, ale goście bronią się na razie skutecznie. W 41 minucie zawodnik gospodarzy otrzymuje żółtą kartkę. Pierwsza połowa kończy się wynikiem bezbramkowym.
W drugiej połowie w drużynie Motoru następują zmiany, w miejsce Radka Gajewsiego wchodzi Adrian Zasuwa, a Szczepańskiego zastępuje Mateusz Szymański. W 58 minucie Damian Gerka otrzymuje żółtą kartkę. Gospodarze korzystniej prezentują się na boisku, ale brakuje wykończenia.
W 72 minucie pada pierwsza bramka dla gospodarzy na 1:0. Bramkę zdobywa Alan Klimek, 18-latek, były zawodnik Constractu Lubawa, a do 12 roku trenował w Motorze Lubawa. Końcówka spotkania należała do gospodarzy i tak w 85 minucie król strzelców IV ligi Arai Kentaro podwyższa na 2:0. Takim wynikiem kończy się spotkanie derbowe. Niespodzianki nie było. GKS Wikielec pokonał 2:0 MLKS Motor Lubawa. (mz)
foto Jędrzej Świątkowski
