Koncert Zaduszkowy w Lubawie

Opublikowano:

Początek listopada wprawia nas Polaków w nastrój nostalgii i refleksji, za sprawą świąt – Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. To czas zadumy nad przemijaniem i czas wspomnienia osób, których już nie ma wśród nas, ale
nadal są w naszych sercach.

30 października w sali MOK w Lubawie po przerwie spowodowanej pandemią, odbył się koncert poświęcony zmarłym muzykom polskim i gwiazdom z zagranicy wykonujących różne gatunki muzyki. Na scenie wystąpił znany w środowisku lokalnym  zespól z Iławy Hymen, który m.in. zajął 1 miejsce podczas V Festiwalu im. Krzysztofa Klenczona za wykonanie utworu "Spotkanie z diabłem". Zespół w Lubawie wykonał utwory  zespołów: Deep Purple, Krzysztofa Klenczona, Rezerwat i Wanda i Banda.

Roman Graszkiewicz - lubawski bard wykonujący swoje kompozycje do słów zmarłych poetów m.in ks. prof.Janusza Pasierba czy Karola Wojtyły do wiersza "Dalekie Wybrzeża ciszy".

Grupa Big Bandu z lubawskiej orkiestry grała m.in. znany wszystkim utwór śpiewany przez zmarłego Zbigniewa Wodeckiego "Zacznij od Bacha", który w ich aranżacji  brzmiał super. Wykonali utwory: Franka Sinatry, Fredyego Merkury z grupy Queen śpiewającego 4 oktawy.
 
Zespól De Kolt z Nowego Miasta Lub. grający rocka zaprezentował swoje utwory w pięknym stylu m.in. Tadeusza Nalepy, Bon Scotta australijskiej grupy AC/DC.
Młody zespól Mankament, który już miał na Dniach Lubawy support przed gwiazdą wieczory - IRA, wykonał utwory Chucka Berrego, Curta Cobaina i Dolores O'riordan w ciekawej aranżacji.

Na końcu zaprezentował się zespól Szumkot z Iławy. W Lubawie wykonał utwory grup: Rezerwat - Zaopiekuj się mną, Chłopcy z placu broni - Kocham wolność i zespołu Maanam - Krakowski spleen.

30 października zespoły zebrały licznie przybyłych gości w sentymentalną podróż, pełną wzruszeń i wspomnień Tego dnia w ramach hołdu dla zmarłych artystów muzycznych, którzy odeszli. To była prawdziwa uczta muzyczna w Lubawie.

PS.
Podczas koncertu zaduszkowego brało udział dwóch moich kolegów, z którymi zaczynałem swoja przygodę z gitarą i muzyką. W latach 70 ubiegłego wieku w szkole średniej wykonywaliśmy utwór "Biały Krzyż" Krzyśka Klenczona i Czerwonych Gitar.
Podczas koncertu zaduszkowego padła propozycja ze strony Michała Truszczyńskiego (zdjęcie na jedynce z tubą) skierowana do Romana Graszkiewicza i do mnie, aby spróbować kiedyś zaśpiewać ten utwór wspólnie na scenie w Lubawie.

Marian Żuchowski

(mz)
foto mz, MOK i Jan Chylewski