Motor Lubawa - Rominta Gołdap (1:2) 3:4

Opublikowano:

Dziś na Stadionie Łazienkowskim spotkały się dwie drużyny ze środka tabeli IV ligi: Motor Lubawa - 10. drużyna podejmowała Romintę Gołdap 12-tą.

Czy 13. kolejka będzie szczęśliwa dla gospodarzy, którym w tym sezonie nie wiedzie się najlepiej? Drużyna gości ma w swoim składzie doświadczonych zawodników - Konrada Radzikowskiego 31-letniego napastnika, który kilkakrotnie trafił na listę najlepszej 10- tki kolejki i jest liderem drużyny. Czy defensywa Motoru poradzi sobie? Zobaczymy.

Początek spotkania zapowiadał się ciekawie i po jednej z kontr padła bramka dla  gospodarzy, ale niestety okazało się, że ze spalonego. W 16 minucie gola zdobywa Mościński dla gości ze stałego fragmentu gry. 22 minuta Jakub Szczepański  wyrównuje na 1:1 po solowej akcji. W końcówce pierwszej połowy tracimy w głupi sposób drugą bramkę po golu Dawida Paszkowskiego i na przerwę wychodzimy z wynikiem 1:2. W pierwszej połowie obrońcy gospodarzy, nie potrafili wyjść z własnej  połowy bawiąc się i podając do siebie piłkę w obrębie własnej bramki.
 
W drugiej połowie  gospodarze  zaczęli  grać ofensywnie ale  w 65 minucie po kontrze przed polem karnym,  goście  wykonują rzut  wolny i pada  kolejna bramka po strzale Kamila Kowalewskiego na 1: 3. Trener Malinowski  dokonuje zmian i drużyna Motoru po utracie tej bramki,  zaczyna grać, stwarza zagrożenie na polu  karnym  gości  walczy na  całym  boisku i w 72  minucie  Bartek Kuczyński  zdobywa  bramkę  dla Motoru na 2: 3 ,który  wszedł w miejsce  kontuzjowanego Łukasza Goździejewskiego.

W krótkim czasie po wejściu Igora i Błażeja Chyrzyńskich oraz w bramce Oskara Jackiewicza, gospodarze  stwarzają zagrożenie  pod bramką  gości i Bartek Kuczyński w 86 minucie  spotkania po  kapitalnym strzale  Zdunka, stał tam gdzie powinien rasowy napastnik  i zdobył  dwoją drugą bramkę w meczu  wyrównując na 3: 3.

Chwilę później Skindel ,który wszedł na murawę w 2 części  spotkania z 2 metrów  stojący w bramce nie trafia do pustej bramki.Słabo spisali się Radek Gajewski,który wszedł w 2 połowie  za Fafińskiego, Nawrocki i  Szymański.

Końcówka  była niezwykle  ciekawa i emocjonująca.Gra  była ostra  i kiedy wydawało się ,że w tym spotkaniu padnie wynik remisowy ,który będzie w mojej ocenie zasłużonym odzwierciedleniem  gry, goście z rzutu rożnego  po dokładnym  dośrodkowaniu  zdobywają na 15  sekund przed końcowym  gwizdkiem sędziego zwycięską bramkę  na 3: 4. Szczęśliwym zdobywcą bramki  był  Mateusz  Litwiński. 13 kolejka  IV ligi niestety okazała się  pechowa  dla  lubawskiej  drużyny.

Szkoda,że drużyna gospodarzy nie zdołała  zdobyć  punktu na własnym boisku. W mojej ocenie brakuje  lidera,który pokierowałby  w ataku drużyną.Bardzo  ładnie radzili sobie młodzi zawodnicy,Fafiński, Bartek Kuczyński czy  Kuba Szczepański.

Porażka boli ,ale  na własnym stadionie w ostatniej akcji i ponownie z rzutu rożnego  tym bardziej,że to ostatni mecz przed  nieliczna już  grupą sympatyków drużyny.  Ostanie zwycięstwo na stadionie Łazienkowskim w Lubawie piłkarze Motoru Lubawa odnieśli 13  sierpnia 2: 1 w drugiej kolejce ligowej pokonując Olimpię Olsztynek.

Do końca tej rundy pozostały dwa mecze z Wikielcem i  Olimpią Elbląg.
Przyjdzie czas na podsumowanie sezonu ,ale  na razie ta ocena  jest bardzo słaba.
  To był ostatni mecz na własnym stadionie  drużyny Motoru i o ile nic się nie zmieni w następnym tygodniu dojedzie do spotkania  z GKS Wikielec  na stadionie lidera tabeli,a na koniec  kolejny wyjazd  do Elbląga. (mz)

To była moja  ostatnia fotorelacja z meczu IV ligi na stadionie Łazienkowskim.

(mz)